Ludzie nie są na sprzedaż! Światowy Dzień Przeciwko Handlowi Ludźmi
Zdjęcie: Reuters/ Scanpix
30 lipca obchodziliśmy Światowy Dzień Przeciwko Handlowi Ludźmi. Papież Franciszek zaapelował na Twitterze: „Usłyszmy wołanie tak wielu braci wyzyskiwanych przez zbrodniczych handlarzy: oni nie są towarem, to osoby, ludzie i jako tacy powinni być traktowani”.
Słowa Papieża wpisują się w trwającą do końca sierpnia przygotowaną przez Watykan kampanię mającą na celu uwrażliwienie społeczeństwa na haniebny proceder handlu ludźmi i powstrzymanie tej zbrodni. Akcję promuje Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, przypominając, że „niewolnictwo jest przemysłem przynoszącym rocznie 150 mld dolarów dochodu, a ludzie nie są na sprzedaż”. W mediach społecznościowych akcji towarzyszy specjalny hashtag #EndHumanTrafficking.
Dla Radia Watykańskiego wypowiedziała się w tej sprawie również siostra Rita Giaretta, która na co dzień kieruje Casercie Domem Rut, w którym ofiary handlarzy ludźmi odzyskują godność i próbują wrócić do normalnego życia:
„Współczesne niewolnictwo ma wiele twarzy. To wyzysk seksualny, handel narządami, zmuszanie do żebractwa i przymusowej przestępczości”.
Siostra Giaretta przedstawiła realia współczesnego handlu ludźmi, który w największym stopniu dotyka młode kobiety:
„Coraz młodsze kobiety trafiają na nasze ulice i stają się towarem. Na koniec, kiedy są już dla swych oprawców bezużyteczne stają się niepotrzebnymi odpadkami. To są ogromne dramaty. Najpierw podróż w bestialskich warunkach, często tortury, którymi zmuszane są do uległości, a potem piekło naszych ulic. Na ich cierpieniu i krzywdzie bogacą się międzynarodowe mafie. Jednak tym co najbardziej smuci jest fakt, że wciąż jest ogromne zapotrzebowanie na taką ofertę. Często od dziewcząt, którym pomagamy słyszę: nie czułam się już człowiekiem, tylko zwierzęciem, z którym można wszystko zrobić. Dramat tych kobiet jest ogromny, ogołocone z ludzkiej godności, jakichkolwiek praw, sprowadzone do rzeczy. Stąd tak ważne jest podchodzenie do nich z szacunkiem, przywracanie im ich godności, przypominanie, że nie są towarem, tylko ludźmi”.
Podobny obraz przedstawił również Sekretarz Generalny ONZ António Guterres:
„Dzieci i młodzi ludzie, migranci i uchodźcy są szczególnie narażone na handel ludźmi. Kobiety i dziewczęta są nieustanne zagrożone tym procederem. Mamy także do czynienia z brutalnym wyzyskiem seksualnym, w tym przymusową prostytucją, wymuszonymi małżeństwami i niewolnictwem seksualnym. Istnieje również handel ludzkimi narządami”.