Polska - pielgrzymkowa ekstraklasa. II. Międzynarodowy Kongres Turystyki Religijnej i Pielgrzymkowej ICORTAP

DSC_0330 (2).JPG

"Prosząc kardynała Dziwisza, który został patronem honorowym kongresu, o wsparcie, pomyślałem, że powinienem wybrać miejsce, tematycznie związane z religią. Centrum Jana Pawła II było niemal naturalnym wyborem" - powiedział Ernest Mirosław pomysłodawca Kongresu.

 

250 uczestników, w tym 100 z całego świata, 20 prelekcji, Msze święte, wycieczki do ważnych miejsc pielgrzymkowych w Małopolsce, to tylko niektóre elementy składowe Międzynarodowego Kongresu Turystyki Religijnej i Pielgrzymkowej, który odbył się w Krakowie w listopadzie br.

 

Tekst i zdjęcia: Marta Tomczyk-Maryon

 

Międzynarodowy Kongres Turystyki Religijnej i Pielgrzymkowej ICORTAP (skrót z ang. International Congress of Religious Tourism and Pilgrimages) został zorganizowany przez biuro Ernesto Travel, przy duchowym wsparciu Kościoła i praktycznym władz Małopolski. I chociaż jest to świeża inicjatywa, która została powołana do życia dopiero dwa lata temu, to patrząc na rozmach, z jakim została przygotowana, jak również na zainteresowanie, które wzbudza, można być pewnym, że na stałe zagości w świadomości osób zainteresowanych w różny sposób pielgrzymkami.

Uczestnikami kongresu byli przedstawiciele biur turystycznych z całego świata, szefowie muzeów dyrektorzy lub pracownicy wielu miejsc turystycznych i przedstawiciele Sanktuariów polskich i lokalnego Kościoła.

 

Ponad 12 mln turystów w Krakowie!

W pierwszym dniu kongresu uczestnicy zostali zaproszeni do ważnego miejsca dla katolików - nowego Sanktuarium Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie - Białych Morzach. W dolnym kościele została odprawiona Msza św. w języku angielskim, która rozpoczęła obrady. Poranne i wczesno-popołudniowe godziny wypełniła konferencja, na którą złożyło się 20 prelekcji. Przestronna i pachnąca nowością sala konferencyjna była przyozdobiona dużymi płótnami przedstawiającymi sceny z życia św. Jana Pawła II.

 

Konferencję otworzył Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na to, że we współczesnym, wiecznie zagonionym świecie brakuje nam czasu na zatrzymanie się i refleksję. „Turystyka religijna jest szansą na zaspokojenie tych pragnień. To szansa na to, aby człowiek pozostał człowiekiem” -powiedział przedstawiciel władz Małopolski.

 

 DSC_0314 (2).JPG

Kongres rozpoczęła Msza św. odprawiona w dolnym kościele Sanktuarium

 

Paweł Mierniczak - dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej mówił o pięknie regionu małopolskiego. Udowadniał to za pomocą liczb i obrazów, m.in. filmu pokazującego piękno Małopolski. Dane liczbowe potwierdzają, że Kraków i Małopolska budzą coraz większe zainteresowanie turystów. W ubiegłym roku odwiedziło ten region 16 mln turystów, z czego większość - 12,7 mln zawitała do Krakowa. Na Liście światowego dziedzictwa UNESCO jest wpisanych 15 obiektów i miejsc w Polsce, z czego połowa znajduje się w województwie małopolskim. Ważną rolę w promocji tego regionu odrywają miejsca związane ze św. Janem Pawłem II, które przyciągają wielu turystów zarówno z Polski, jak i z innych krajów.

 

Polscy prelegenci zwracali również uwagę na rolę Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się dwa lata temu w Krakowie. Prof. Agata Niemczyk podkreśliła, że to wydarzenie zmieniło oblicze miasta - wpłynęło na poprawę jego wizerunku i przyniosło spore dochody. Co ciekawe, następnego roku po ŚDM do Krakowa przybyło o 50 procent więcej turystów - większość z nich deklarowała wpływ tamtego religijnego wydarzenia na decyzję o swojej wizycie.

 

Auschwitz, Wieliczka i Wadowice - stałe punkty na trasie turystów

Następną część Kongresu wypełniły wystąpienia przedstawicieli muzeów, sanktuariów i ważnych małopolskich miejsc pielgrzymkowych. Uczestnicy konferencji wysłuchali wystąpienia Agnieszki Wolańskiej na temat Kopalni Soli w Wieliczce i jedynego na świecie podziemnego szlaku pielgrzymkowego, który nosi piękną nazwę „Szczęść Boże”.

 

DSC_0458 (2).JPG

Dla wielu uczestników Kongresu najciekawszą częścią wycieczki było odwiedzenie Muzeum w Wadowicach

 

Joanna Zygmunt z muzeum „Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II” w Wadowicach mówiła, że każdego roku coraz więcej turystów odwiedza miejsce, w którym urodził się Karol Wojtyła. „W tym roku przywitaliśmy milionowego turystę” - powiedziała z radością przedstawicielka muzeum.

 

Przedstawicielka Muzeum Auschwitz-Birkenau obozu Auschwitz Teresa Wontor-Cichy prezentowała miejsce, które każdego roku odwiedza około 2 milionów turystów. Auschwitz to miejsce ludobójstwa i pamięci o bolesnej historii XX wieku. Jest ono również związane z postaciami świętych: Maksymilianem Marią Kolbem i Edytą Stein oraz błogosławionymi, wśród których jest obecnie 12 duchownych i 2 siostry zakonne. Prelegentka przypomniała, że do obozów w Auschwitz i Brzezince pielgrzymowali również papieże: św. Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek, który odwiedził to miejsce podczas Światowych Dni Młodzieży.

 DSC_0529 (2).JPG

Serce Kopalni Soli w Wieliczce - kaplica św. Kingi

 

Dwa sanktuaria w Krakowie- Łagiewniki i Białe Morza

 

Łagiewniki-Białe Morza, dwie krakowskie dzielnice, które znajdują się w obrębie miasta, przy drodze zwanej Zakopianką są być może jedynym miejscem na świecie, gdzie naprzeciwko siebie stoją dwa ogromne ośrodki kultu religijnego: Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przygląda się Sanktuarium św. Jana Pawła II. Normalnie są one połączone specjalną drogą-mostem dla pieszych, który można przejść w dziesięć minut, ale obecnie, czasowo jest to niemożliwe ze względu rozbudowę drogi - obwodnicy Krakowa tzw. Trasę Łagiewnicką. Te dwa nowe obiekty sakralne są coraz bardziej znane i chętnie odwiedzane przez katolików z całego świata. Trudno się temu dziwić, skoro są to miejsca kultu tak ważnych świętych jak św. Jan Paweł II i św. Faustyna Kowalska.

 

Podczas konferencji uczestnicy mogli przypomnieć sobie postać siostry Faustyny i historię słynnego obrazu Jezusa Miłosiernego. Choć pierwszy wizerunek Chrystusa Miłosiernego powstał w roku 1934 w Wilnie, gdzie można go oglądać do tej pory, to na całym świecie zasłynął obraz autorstwa Adolfa Hyły, który znajduje się w kaplicy zakonnej w Krakowie-Łagiewnikach. Pod obrazem są umieszczone relikwie s. Faustyny. Sanktuarium w Łagiewnikach odwiedza rocznie 2 miliony pielgrzymów, a wśród nich byli trzej ostatni papieże.

 

 DSC_0377 (2).JPG

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia  odwiedza każdego roku ponad 2 miliony turystów

 

Zapytałam siostrę Blankę ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, o to, dlaczego miejsce to przyciąga tak wielu turystów.

– Sanktuarium jest niezwykłym miejscem nie tylko dla Polaków, ale również dla ludzi z całego świata. To dlatego, że w tym miejscu żyła i zmarła święta siostra Faustyna, apostołka Bożego Miłosierdzia. Tutaj doświadczyła objawień Pana Jezusa. Dzięki niej Kościół się ubogacił o tę myśl, że Bóg jest miłosierdziem, że przebacza, że jest litościwy. Ona właśnie to powiedziała i przyniosła światu. W naszym Sanktuarium jest również obraz Bożego Miłosierdzia, ten słynny wieloma łaskami, którego kopie znajdują się w wielu kościołach na świecie.  W tym miejscu znajduje się także grób świętej siostry Faustyny. Jest to również miejsce związane z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, który był biskupem tej diecezji, a w czasie wojny pracował tutaj w fabryce „Solvay”. Dzięki siostrze Faustynie powstała nowa bazylika Bożego Miłosierdzia. To miejsce, które przyciąga Polaków, a także ludzi z całego świata, ponieważ każdy człowiek potrzebuje miłosierdzia.  To jest jedyne takie, wyjątkowe miejsce na świecie - przypomniała siostra Blanka.

 

 DSC_0696 (2).JPG

Ołtarz główny w Sanktuarium św. Jana Pawła II 

 

Na obradach nie mogło zabraknąć również prelekcji na temat miejsca, gdzie odbywała się konferencja, czyli Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie -Biai)ych Morzach. Piotr Sionko, świecki gospodarz tego miejsca (w imieniu Ks. Prałata Jana Kabzińskiego, Kustosza Sanktuarium) przypomniał, że sanktuarium powstało na miejscu zwanym „Białe Morza”, gdzie mieściła się przed laty fabryka „Solvay”, w której w czasie wojny pracował młody Karol Wojtyła. Zwrócił również uwagę, że imponujący rozmachem projekt tego miejsca kultu w swojej symbolice nawiązuje do architektury Rzymu i Krakowa - dwóch miast, które odegrały kluczową rolę w życiu św. Jana Pawła II. Piotr Sionko podkreślał również, że projekt, który od początku mocno wspierał kard. Stanisław Dziwisz, został wybudowany w rekordowo krótkim czasie 9 lat. Sanktuarium bł. Jana Pawła II powstające w ramach Centrum Jana Pawła II ks. kard. Stanisław Dziwisz uroczyście erygował 11 czerwca 2011 r. Tego dnia rozpoczął się oficjalny kult Jana Pawła II w tym miejscu.DSC_0401 (2).JPG

Po beatyfikacji Papieża Polaka, do Sanktuarium zostały ofiarowane relikwie Jana Pawła II. Najcenniejszą z nich jest krew, którą lekarze z kliniki Gemelli we Włoszech przekazali osobistemu sekretarzowi Papieża, kard. Stanisławowi Dziwiszowi. Ampułka z krwią świętego, zamknięta w szklanej szkatule (na zdjęciu obok), została umieszczona wewnątrz marmurowego ołtarza, stojącego pośrodku ośmiobocznego Kościoła Relikwii,czyli tzw dolnego Kościoła, gdzie odbyła się Msza inaugurująca Kongres.

 

 

Każdego roku sanktuarium odwiedza około 1,5 mln osób. Obecnie powstaje tu baza noclegowa. Piotr Sionko powiedział również, że sanktuarium każdego roku docierają informacje od osób, które doświadczają w tym miejscu szczególnych łask i cudów.

 

Cerkwie, zagraniczne miejsca pielgrzymkowe i Expo

Uczestnicy spotkania mogli również poznać mniej znane lub całkiem nowe miejsca pielgrzymkowe. Do tych pierwszych zalicza się wpisany na listę UNESCO kościół w Brunarach - dawna cerkiew św. Michała Archanioła.  Ten piękny obiekt znajduje się na szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego. Natomiast całkiem nową trasą pielgrzymkową jest Szlak Bożego Miłosierdzia, który został wytyczony w Krakowie po Światowych Dniach Młodzieży dwa lata temu.

 

Więcej na temat Szlaku Bożego Miłosierdzia możesz przeczytać tu 

 

DSC_0383 (2).JPG

 

Pozostałą część konferencji wypełniły wystąpienia zagranicznych gości, którzy przedstawiali znane i ważne miejsca pielgrzymkowe, m.in. Fatimę, Wilno i Medziugorie.

Po południu odbyło się Expo, czyli spotkania z wystawcami, podczas których przedstawiciele sanktuariów, instytucji i biur turystycznych mieli okazję porozmawiać i wymienić doświadczenia.

 

DSC_0392 (2).JPG

 

Sam się przekonaj, czyli czas na wycieczki

Kolejne dwa dni Kongresu wypełniły wycieczki do najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w Małopolsce. Zagraniczni goście zwiedzili Auschwitz-Bierkenau, Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach oraz Kopalnię Soli w Wieliczce.

W czasie tych wycieczek miałam okazję porozmawiać z niektórymi uczestnikami. Nie będzie chyba przesadą, jeśli powiem, że wszyscy byli mile zaskoczeni Polską i głośno wyrażali zachwyt polskimi sanktuariami. Dla wielu osób - co może być zaskoczeniem - najciekawszą częścią wycieczki było odwiedzenie Muzeum w Wadowicach.

 

–  Biorę pierwszy raz udział w Kongresie. Jestem zadowolona z udziału w tej imprezie. Naprawdę dużo dowiedziałam się o Polsce - powiedziała Veronika Melkonyan z Armenii.  

 

–  Jestem tu już drugi raz i na pewno będę brała udział w następnych Kongresach. To świetna okazja do nawiązania współpracy, tym bardziej, że Polska i Wilno to bliscy sąsiedzi – tłumaczyła Joanna Mikulska z litewskiego biura Go Vilnius.

 

DSC_0418 (2).JPG

Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej - jedno z najważniejszych  miejsc pielgrzymkowych w Polsce

 

–  Jestem agentem turystycznym z Calgary w Kanadzie, na co dzień zajmuję się wysyłaniem ludzi po całym świecie. Między innymi organizuję pielgrzymki i wyjazdy religijne do Polski - wyjaśniała Urszula Gut.

–  Czy myślisz, że ta impreza ma tylko wymiar handlowy?

– Zdecydowanie nie tylko. To, co zobaczyliśmy tutaj, na tym kongresie uświadomiło mi, że trzeba ludziom pokazywać Małopolskę.  Trzeba popularyzować walory tego miejsca. Ja sama pochodzę z Bochni, a więc z tych okolic i naprawdę jest bardzo przyjemnie, że jesteśmy w gronie międzynarodowych uczestników, którzy mogą poznać uroki tego regionu: przepiękne sanktuaria, kościoły, muzea. Na przykład dzisiaj widziałam jak wszyscy, nie tylko ja, byli zachwyceni muzeum Jana Pawła II. Cieszę się, że mogłam tu przyjechać.

– Rozumiem, że w wycieczkach, które organizujesz do Polski biorą udział biorą zarówno Polacy, jak i Kanadyjczycy.  Co mówią na temat Polski ci ostatni?

– Bardzo im się podoba Polska - już nie pierwszy raz spotkałam się z tą opinią, że jeśli pojadą i zobaczą kilka tylko miast na początek, to mają ochotę wrócić.  Kanadyjczycy są zaintrygowani Polską i chcą ją lepiej poznać, pytają, co jeszcze można zobaczyć. Z mojego doświadczenia wynika, że większość Kanadyjczyków, którzy jadą do Europy zwiedza Wiedeń, Budapeszt i Kraków. Po przyjeździe do Krakowa zazwyczaj mają ochotę jeszcze lepiej poznać Polskę, jej historię i kulturę.  Widzę również duże zainteresowanie pielgrzymkami religijnymi, sanktuariami w Polsce. To zasługa naszego Jana Pawła II. Dzięki niemu Polska została postawiona na mapie religijnej świata.

 

 

 

Rozmowa z Ernestem Mirosławem pomysłodawcą Kongresu i szefem biura Ernesto Travel

DSC_0388 (2).JPG

 

–  Jak zrodził się pomysł tej imprezy?

– Koło zostało już wynalezione… Ameryka także. My nie odkryliśmy niczego nowego. Ale, jak to zwykle bywa, najlepsze pomysły rodzą się w prosty sposób.  Dwa lata temu zostaliśmy zaproszeni do Fatimy na Workshop turystyki religijnej. To duża impreza, która odbywa się od siedmiu lat; bierze w niej udział około 700 osób, w tym 150 sprzedających. Po powrocie zaczęliśmy rozmawiać z władzami lokalnymi, regionalnymi i centralnym, aby zorganizować podobne wydarzenie w Krakowie. Jednak nasza propozycja nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Teraz myślę, że powodem tego były nakład pracy, którą trzeba włożyć, aby zorganizować taką imprezę oraz konieczność zarezerwowania pewnej sumy pieniędzy. Kiedy wydawało się, że nic z tego nie będzie, jedna z moich koleżanek z biura (Dominika) zapytała: „Ernest, dlaczego sam nie zrobisz takiej imprezy?”. Pomyślałem: właściwie, dlaczego nie? I tak to się zaczęło.

 

Ernest Mirosław - pomysłodawca i organizator 

Międzynarodowego Kongresu Turystyki Religijnej i Pielgrzymkowej 

 

Uznałem wtedy, że powinniśmy mieć dwa wspierające „filary”: kardynała Dziwisza i urząd miasta.  Kardynał Dziwisz odniósł się do tego pomysłu bardzo serdecznie. Urząd Miasta Krakowa podszedł do tematu po gospodarsku i uznał, że jest to impreza, którą powinien wspierać. Na przykład w tamtym roku miasto zorganizowało uroczystą kolację dla wszystkich uczestników w Sukiennicach.

 

– Czy może pan powiedzieć coś więcej o samej formule i programie imprezy?

– Dziś rano były prezentacje i różne przemówienia, co można nazwać częścią teoretyczną. Popołudnie upłynęło pod znakiem pracy na stoiskach, gdzie kupujący mogli się spotkać z przedstawicielami różnych muzeów, sanktuariów, miejsc pielgrzymkowych i turystycznych zarówno polskich jak i zagranicznych. Następnie będziemy mieć trzy dni podróży studyjnych. W ten sposób uczestnicy Konferencji dostają w pigułce: targi, teorię i praktykę. Ponieważ uczestnicy sami płacą sobie za loty i 40 procent kosztów pobytu, to dzięki temu nie przyjeżdżają tu osoby przypadkowe. Resztę dopłacam ja, pozyskując środki z wymiany barterowej i sprzedaży stoisk oraz angażując środki własne.

 

–  Jaka jest idea tego kongresu, czy przyświeca mu tylko cel handlowy, czy też chodzi o coś więcej? Jeden z prelegentów powiedział, że ludzie coraz częściej będą poszukiwać przeżyć religijnych, na przykład takich, których mogą im dostarczyć pielgrzymki do ważnych miejsc kultu…

– Oba te segmenty są istotne. Jesteśmy biurem podroży, które musi płacić pensje i podatki, więc wymiar handlowy jest dla nas ważny. Jednak chodzi tu również o wartość dodaną, religijną. Może nie będę politycznie poprawny, ale wolę promować chrześcijaństwo niż inne religie czy zapożyczenia. Mnie osobiście jest to bliskie, to są moje korzenie, z tym się utożsamiam. I właśnie temu chcę poświęcać swój czas i pieniądze. W naszym kongresie biorą jednak udział np. dwaj księża maroniccy z Libanu i ksiądz z cerkwi w Brunarach. Wśród uczestników kongresu są również przedstawiciele innych wyznań i osoby niewierzące lub niepraktykujące. Jesteśmy więc ekumeniczni, otwarci na całe chrześcijaństwo. 

 

– Dlaczego na miejsce obrad kongresu zostało wybrane Centrum Jana Pawła II?

–  Prosząc kardynała Dziwisza, który został patronem honorowym kongresu o wsparcie, pomyślałem, że powinienem wybrać miejsce, tematycznie związane z religią. Centrum Jana Pawła II było niemal naturalnym wyborem. Chociaż muszę powiedzieć, że w zeszłym roku, pierwsze obrady kongresu odbywały się w auli, która była w stanie surowym. Wieczorem, dzień przed rozpoczęciem, wyszli robotnicy, zostawiając niepomalowane ściany i prowizoryczne oświetlenie. Wyglądało to całkiem inaczej niż teraz.

 

 DSC_0361.JPG

 Pomnik św. Jana Pawła II w Sanktuarium „Nie lękajcie się!” w Krakowie - Białych Morzach

 

–  Czy Polska jest krajem atrakcyjnym pielgrzymkowo? Które miejsca mógłby pan polecić turystom-katolikom z innych krajów, na przykład z Norwegii?

–  Jako klasyczna destynacja turystyczna, Polska jest na 40. miejscu w Europie. Moje doświadczenie jest takie, że przejeżdżają do nas ludzie, którzy byli już wszędzie. I dopiero, gdy pytają, gdzie mogliby jeszcze pojechać, wtedy pojawia się np. Polska czy Litwa. Niestety nadal jesteśmy outsiderem w Europie. Takie są fakty. Natomiast całkiem inaczej jest w przypadku turystyki pielgrzymkowej. Jako destynacja pielgrzymkowa, Polska jest w ekstraklasie. I teraz proszę sobie wyobrazić grupę jeżdżących Włochów czy Hiszpanów, którzy podróżowanie pielgrzymkowe mają we krwi od pokoleń. Jeśli jakiś ksiądz proboszcz zaczyna zbierać grupy parafialne, to pojadą oni do Ziemi Świętej, do Turcji - śladami św. Pawła, do Lourdes, do Fatimy, do Medziugorje… i do Krakowa. Jesteśmy w pierwszej piątce, tylko trzeba to pokazać i przypomnieć. Mieliśmy Jana Pawła II, który jest ogromną siłą przyciągającą do Polski wielu ludzi.

- Gdybym miał wymienić najważniejsze miejsca pielgrzymkowe w Polsce to byłyby to: Częstochowa, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, miejsce w którym teraz jesteśmy, czyli Centrum Jana Pawła II na Białych Morzach, dom św. Jana Pawła II w Wadowicach. Takim miejscem, które trzeba odwiedzić, także ze względu na św. Maksymiliana Kolbe i św. Edytę Stein jest Auschwitz-Birkenau. Osoby zainteresowane postacią św. Faustyny odwiedzą Głogowiec i Świnice Warckie. Ale są jeszcze dziesiątki, jeśli nie setki innych, mniejszych, lokalnych sanktuariów i miejsc pielgrzymkowych.

Kraków jest takim miejscem, gdzie w obrębie 100-120 km mamy wszystkie najważniejsze sanktuaria w Polsce. Możemy zorganizować pobyt od 3 do 8 dni i wszystko zobaczyć.

A co mogłoby szczególnie zainteresować Norwegów? Sądzę, że dokładnie te same miejsca, co turystów z innych krajów. Szkolne wycieczki z Norwegii do Auschwitz-Birkenau, a także przyjazdy osób po pięćdziesiątce ze swoimi z dorosłymi dziećmi potwierdzają, że Norwedzy interesują się historią i kulturą.

 

–  Czym różni się zwykła wycieczka turystyczna od wycieczki pielgrzymkowej?

–  Podróż grupy z księdzem proboszczem różni się tylko w 3 procentach od podróży każdej innej grupy. Uczestnicy jedzą w tych samych restauracjach, jeżdżą takimi samymi autokarami, mieszkają w podobnych w hotelach, mają w większości tych samych przewodników.  Czym się różnią? Grupa pielgrzymkowa modli się na różańcu w autobusie, odmawia brewiarz, uczestniczy w nabożeństwach…

 

–  Czy Kongres odbędzie się w przyszłym roku?

– Jeśli siły i zdrowie pozwolą - na pewno będziemy kontynuować tę ideę.

–  Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.

 

DSC_0749 (2).JPG

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że Kongres odbywal się w Krakowie. Uczestniczki Kongresu podczas kolacji zamykającej imprezę

 

II. Międzynarodowy Kongres Turystyki Religijnej i Pielgrzymkowej ICORTAP  odbył się w dniach 7-11.11.2018 w Krakowie.

Więcej informacji na temat Kongresu znajdziesz na tej stronie