Wniebowstąpienie Pańskie - tryumf Chrystusa

ascension-of-christ-1990556_960_720.webp

"Chrystus stworzył bowiem w samym sobie pomost między niebem i ziemią: On jest Pośrednikiem między Bogiem i człowiekiem, między Królestwem Niebieskim i historią świata" (św. Jan Paweł II)

 

 

 

Dziś obchodzimy w Norwegii  święto Wniebowstąpienia Pańskiego.  W Polsce uroczystość tę świętujemy w najbliższą niedzielę.

 

Tekst: Marta Tomczyk-Maryon

 

 

Lakoniczni Ewangeliści

Ewangelie opisują, że po Zmartwychwstaniu Chrystus wielokrotnie ukazywał się swoim uczniom. Tak było do czterdziestego dnia, kiedy to „został wzięty do nieba” jak relacjonuje to św. Marek (16, 19). Ewangeliści są jednak oszczędni w słowach i nie rozbudowują opisów tego wydarzenia.

Łukasz wyraża się lakonicznie: „Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich.  A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba” (Łk 24, 50).

Marek również nie dostarcza czytelnikom zbyt wielu szczegółów: „Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga.  Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły” (Mk 16, 19).

Mateusz w ogóle nie wspomina o tym wydarzeniu. Jan wzmiankuje w formie przepowiedni.

 

Dlaczego Ewangeliści poświęcili Wniebowstąpieniu tak mało miejsca? Czy na Górze Oliwnej stało się coś, co przekraczało ich możliwości zrozumienia? A może spotkali się z rzeczywistością, której nie da się wyrazić za pomocą ludzkiego języka?

Możemy tylko snuć przypuszczenia, jednak Łukasz podpowiada nam, że chodzi raczej o tę drugą kwestię. Bezpośrednio po opisie Wniebowstąpienia pojawia się bowiem takie zdanie:

„Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, błogosławiąc Boga” (Łk 24, 52-53).

 

Janusz Poniewierski analizując przytoczone tu zdanie z Ewangelii św. Łukasza wskazuje:

„Jest w tym ewangelicznym cytacie jedna rzecz zdumiewająca - i zwraca na nią uwagę Benedykt XVI. Czytamy bowiem, że uczniowie rozstali się z Panem, a mimo to odczuwali „wielką radość”. Czy nie ma w tym sprzeczności? Dzieje się tak - mówi Papież w książce Jezus z Nazaretu, bo uczniowie Chrystusa „nie czują się opuszczeni. Nie myślą, że Jezus odszedł daleko i znikł w jakimś niedostępnym dla nich niebie. Są najwidoczniej pewni Jego nowej obecności. (...) Wiedzą, że jest On tak bliski, jak może być tylko Bóg”.

 

Wobec tajemnicy 

Wniebowstąpienie Chrystusa jest jednym z najważniejszych, ale i najbardziej tajemniczych wydarzeń opisanych w Piśmie Świętym.

To tryumf Chrystusa i Jego powrót do Ojca. To także wypełnienie się proroctw, zapowiedź powtórnego przyjścia Chrystusa i zapewnienie ostatecznego zwycięstwa Bożej Miłości.

„Wniebowstąpienie mówi nam, że w Chrystusie nasze człowieczeństwo zostaje wyniesione na wysokości Boga; w ten sposób za każdym razem, gdy się modlimy, ziemia łączy się z niebem. Tak jak kadzidło, spalając się, unosi w górę dym, tak samo, gdy zanosimy do Pana ufną modlitwę w Chrystusie, przenika ona niebiosa i dociera do samego Boga - On ją przyjmuje i jej wysłuchuje”.

(Benedykt XVI, Rozważanie przed modlitwą "Anioł Pański" 20 maja 2012)

 

 Andrea_Mantegna_012.jpg

Andrea Mantegna, Wniebowstąpienie