Papież: Zawsze przebaczać

NTB_gT3bcHqxXGI.jpg

"Wybaczanie to nie jednorazowa decyzja, to walka z powracającą urazą i nienawiścią. Pomyślmy o końcu, przestańmy nienawidzić” - powiedział papież Franciszek. Zdjęcie: REUTERS

 

 

W rozważaniu na Anioł Pański  papież Franciszek zachęcił do przebaczenia wszystkim, którzy nas zranili. Miłosierdzie to nie tylko cecha Boga, którą należy podziwiać, ale fundament relacji z innymi ludźmi.

 

W niedzielnym rozważaniu papież Franciszek odniósł się do czytania z Ewangelii o miłosiernym panu, który darował dług swojemu słudze. Przypomniał, że sercem tej przypowieści jest wyrozumiałość, jaką pan okazuje słudze mającemu największy dług. Jednak człowiek, który doświadczył dobroci pana, wkrótce staje się bezwzględny w stosunku do swojego dłużnika.

 

Ojciec Święty zwrócił uwagę na dwie różne postawy, jakie przedstawia ta przypowieść: „Boga – którego przedstawia władca – i postawę człowieka. W Bożym nastawieniu sprawiedliwość jest przeniknięta miłosierdziem, podczas gdy postawa ludzka ogranicza się do rozliczeń. – Jezus zachęca nas do odważnego otwarcia się na moc przebaczenia, ponieważ nie wszystko w życiu jest rozwiązywane przez sprawiedliwość. Potrzeba nam miłości miłosiernej. Biblia wzywa nas by przebaczać zawsze!“. 

Papież podkreślił, że gdyby przebaczenie i miłosierdzie było stylem naszego życia udałoby się uniknąć wielu ran, a także wojen i cierpienia.

Przebaczenie powinno być stylem naszego życia:

„Ile jest rodzin, które nie mogą sobie wybaczyć, ileż braci i sióstr... We wszystkich relacjach międzyludzkich trzeba stosować miłość miłosierną: między małżonkami, między rodzicami a dziećmi, w naszych wspólnotach, w Kościele, a także w społeczeństwie i w polityce. Dzisiaj rano, podczas odprawiania Mszy uderzyło mnie zdanie z pierwszego czytania: «pamiętaj o rzeczach ostatecznych i przestań nienawidzić». Myślisz, że zabierzesz ze sobą do trumny swoją nienawiść? Nie jest łatwo wybaczyć; w chwilach spokoju mówimy: «ten czy tamten zrobił mi różne rzeczy, no ale ja też mam sporo na sumieniu, więc lepiej wybaczyć, żeby i mi wybaczono». Ale później ta uraza wraca – to jest jak irytująca mucha latem, która odganiana ciągle wraca... Wybaczanie to nie jednorazowa decyzja, to walka z powracającą urazą i nienawiścią. Pomyślmy o końcu, przestańmy nienawidzić”.

 

(Na podst. Vatican News)