Nowa ustawa we Francji - modyfikowanie embrionów i zgoda na wprowadzenie ludzkich komórek zwierzętom?

dna-3539309_960_720.webp

Nowa francuska ustawa bioetyczna stawia nas przed ważnym pytaniem: czy wszystko,  co jest technicznie możliwe, jest etycznie oraz moralnie dopuszczalne?

 

 

Trwająca we Francji debata nad nową ustawą bioetyczną, o której przyjęciu w najbliższym czasie zadecydować ma tamtejszy senat budzi wiele kontrowersji. I jest to całkowicie zrozumiałe, skoro są w niej zapisy dopuszczające aborcję praktycznie aż do porodu, ze względu na „niepokój psychospołeczny” matki, oraz wprowadzanie zapłodnienia in vitro dla par lesbijskich i samotnych kobiet. Ustawa zawiera również makabryczną propozycję zgody na genetyczne modyfikowanie embrionów i tworzenie chimer.

Problem francuskiej ustawy bioetycznej jest ignorowany w debacie publicznej, co jest niestety widoczną tendencją także w wielu innych krajach. Sprawie nowej ustawy i zmian, jakie ona niesie przyjrzał się jednak katolicki tygodnik Famille Chrétienne, który opublikował obszerne dossier na temat chimer i eksperymentów na zarodkowych komórkach macierzystych. Przypomniano, że obecnie francuskie prawo zakazuje takich praktyk. Gdyby nowa ustawa bioetyczna przeszła w obecnej wersji „pozwalałaby na modyfikację ludzkiego embrionu przez dodanie komórek pochodzących z innych gatunków”, wskazuje Jean-René Binet, profesor prawa na uniwersytecie Franche-Comté. Celem tworzenia zwierzęco-ludzkich chimer jest m.in. wytwarzanie u zwierząt ludzkich organów do przeszczepów. Ten projekt wciąż jest bardziej hipotetyczny, ale budzi alarm o coraz dalsze przesuwanie granic bioetycznych. Co do jego skuteczności i słuszności przekonany jest m.in. japoński genetyk prof. Hiromitsu Nakauchi.

 

Ks. Brice de Malherbe zajmujący się kwestiami bioetycznymi w paryskim Kolegium Bernardynów, które jest miejscem spotkań i dialogu chrześcijaństwa ze współczesnym światem, przypomina, że etycznym problemem jest m.in. niszczenie ludzkich embrionów, co ma miejsce przy eksperymentach na zarodkowych komórkach macierzystych. „Nigdy nie może być etycznie dozwolone niszczenie istoty ludzkiej na jakimkolwiek etapie jej rozwoju, nawet jeśli ma to służyć produkcji organów do przeszczepu” - podkreśla ks. Malherbe. Wskazuje, że wiele zastrzeżeń budzi też pomieszanie człowieka ze zwierzęciem, do którego mogą prowadzić chimery. „To byłoby przekroczenie granicy, którą należy chronić. Chodzi o kwestię specyficzności człowieka” - wskazuje Blanche Streb, dyrektor ds. formacji i badań w stowarzyszeniu „Przymierze na rzecz Życia” (Alliance Vita). Dla profesora prawa Jean-René Bineta zezwolenie na chimery rodzi przede wszystkim pytanie o kwestię „uczłowieczenia” embrionów zwierzęcych. Naukowiec zastanawia się „przy jakim procencie komórek ludzkich wbudowanych w embrion zwierzęcy będzie można uznać, że zwierzę stało się tak bliskie człowiekowi, że stanie się nim naprawdę?”. Wielu naukowców przestrzega przed tym, że jeśli struktura chromosomalna embrionu zwierzęcego zostanie zmieniona przez wprowadzenie do niego komórek ludzkich, to istnieje ryzyko, że sama natura embrionu zostanie przekształcona. Przykładowo, jeśli chcemy przekształcić embrion zwierzęcy w ludzką wątrobę, to nie ma gwarancji, że te modyfikacje nie będą miały wpływu na rozwój mózgowy lub neurologiczny tego zwierzęcia, aż do nadania mu ludzkiej świadomości czy zdolności mowy.

Bioetyk z Kolegium Bernardynów przypomina, że nie można ulec narzucanej retoryce, iż nieprzyjęcie dyskutowanej obecnie ustawy bioetycznej byłoby równoznaczne ze stawianiem przez ustawodawców ograniczeń nauce. Zauważa, że nie wszystko, na co pozwalają możliwości techniczne powinno być testowane. „Ten temat stawia pytanie o naszą relację do świata zwierząt i całego Stworzenia” – podkreśla ks. Malherbe wskazując, że trzeba odejść od logiki związanej z wizją nieograniczonej autonomii człowieka. Nie wszystko co jest technicznie możliwe, jest etycznie oraz moralnie godne i dopuszczalne.

 

(na podst. Vatican News)

 

 

Przeczytaj również o wprowadzonej w zeszłym roku w Norwegii ustawie bioetycznej: 

Dziecko, czyli luksusowy produkt na zamówienie. Rozmowa z Katarzyną Jachimowicz o norweskiej ustawie o biotechnologii

Dramatyczne zmiany w prawie o biotechnologii: przegrała ludzka godność

Kontrowersyjne propozycje zmian ustawy o biotechnologii: dzieci z zespołem Downa nie są pożądane