Dobra decyzja! Pierwsze Komunie w norweskich parafiach

 QOuTS7gQ.jpeg

- Dzień Pierwszej Komunii Świętej jest wielkim wydarzeniem nie tylko dla rodziców i rodziny dziecka, ale także dla księdza i całej parafii. Czy może być coś bardziej radosnego dla księdza niż widok 30 małych parafian, którzy mogą w pełni uczestniczyć w Eucharystii, i którzy z radością przyjmują Jezusa do swego serca? - mówi o. Zygmunt Majcher OFM.  Zdjęcie: Alina Pettersen Foto

 

 

Przybrane białymi kwiatami kościoły, alby, rodzice, dziadkowie, wspólne zdjęcia, rodzinne spotkania... Mowa oczywiście o Pierwszych Komuniach Świętych, do których tradycyjnie  w maju przystępują dzieci. W tym roku, mimo pandemii i znacznie surowszych niż np. w Polsce obostrzeń sanitarnych nałożonych na kościoły w Norwegii, wiele polskich dzieci przyjęło ten sakrament. Wymagało to wiele pracy i zaangażowania ze strony  kapłanów, katechetów i rodziców. Z niektórych rzeczy trzeba było zrezygnować, jak np. z dużych imprez i gości z Polski. Ale może dzięki tym ograniczeniom wyraźniej jaśniał sam sakrament?

 

Tekst: Marta Tomczyk-Maryon

 

Norweskie parafie musiały w tym roku  dostosować się do rygorystycznych przepisów związanych z pandemią. Przygotowania - katechezy często odbywały się online, co nie było komfortowe dla dzieci. W kościołach mogła przebywać ograniczona liczba wiernych. Były też takie parafie, jak np. w Oslo, które miały zamknięte kościoły i nie mogły sprawować publicznych Mszy świętych. Jak w tych niesprzyjających warunkach przygotować uroczystość Pierwszej Komunii św.?

 

Askim, parafia NMP i Moss i parafia św. Michała w Moss

W parafii NMP w Askim w sobotę 22  maja aż 41 polskich dzieci przystąpiło do sakramentu Pierwszej Komunii Świętej. W niedzielę 23 maja do sakramentu przystąpiła również grupa norweska. Tydzień później 29 maja odbyła się I. Komunia w Moss, były to dwie grupy - polska i norweska. Łącznie w Østfold przystąpiło do I. Komunii 70 dzieci podzielonych na  6 grup.

Katechetka Anita Ciupka (na zdj. poniżej), która przygotowała dzieci do tego sakramentu przyznaje:

– Włożyliśmy w to mnóstwo wysiłku i pracy. Czasem dzieliłam dzieci na małe grupy do 10 osób i przez całe soboty prowadziłam lekcje religii. W  katechezach po polsku uczestniczyło około 60 dzieci. Przeprowadziłam w sumie 30 lekcji religii. Udało się i warto było! Ostatecznie 41 polskich dzieci przystąpiło do I. Komunii św. w Askim, po raz pierwszy w pełni uczestnicząc we Mszy św.

 

195384580_186698706681710_6931101102244392817_n.png

Zdjęcie: Aleksandra Szaciłowska

 

Anita chwali oprawę muzyczną i czynny udział dzieci, które czytały, śpiewały i  niosły dary podczas Eucharystii.  Nie zapomina również o duszpasterzu:

– Ojciec Piotr Pisarek to wspaniały misjonarz i stanął na wysokości zadania. Sprawował  wszystkie Msze św., w Askim i Moss.

Na koniec katechetka  uśmiecha się i mówi, że jedyną rzeczą, która wymknęła się spod kontroli była pogoda:

– Pogodę w tym dniu komunijnym mieliśmy co najmniej dziwną. Na procesję i wejście do kościoła było piękne słońce. Podczas Mszy ulewa! I tak było za każdym razem.

 

 

Haugesund, parafia św. Józefa

Piękna pogoda dopisała natomiast w Haugesund, gdzie w parafii św. Józefa 29 maja do Pierwszej Komunii Świętej przystąpiło 20 polskich i 13 dzieci norweskich oraz innych narodowości. Katechetka Paulina Obryś, która była odpowiedzialna za przygotowanie polskiej grupy wyjaśnia, jak przygotowana została „pierwszokomunijna logistyka”:

– W tym roku mieliśmy liczną, dwudziestoosobową  grupę, ponieważ wiele dzieci, które w zeszłym roku  chciały przyjąć Komunię w Polsce, przełożyły ją na ten rok. W tym roku znowu nie było to możliwe, więc przystąpiły do sakramentu w naszej parafii. Ze względów bezpieczeństwa grupa została  podzielona na dwie polskie i jedną norweską. Dlatego właśnie 29 maja odbyły się w naszej parafii łącznie trzy Msze pierwszokomunijne. Warto dodać, że w gminie Kvinnherad, która należy do parafii Haugesund również odbyła się Komunia św. po polsku. Za jej przygotowania była odpowiedzialna pani Krakus.

 771MJimw.jpeg

Pamiątkowe zdjęcie z ks. proboszczem Pawłem Wiechem. Zdjęcie: Alina Pettersen Foto

 

Paulina przyznaje, że przygotowanie dzieci do Pierwszej Komunii było niemałym wyzwaniem.

 – Nie mieliśmy zbyt dużo możliwości do odbycia zajęć dydaktycznych, przez restrykcje z powodu koronawirusa. Udało nam się spotkać trzy razy na religii oraz dwa razy na próbach komunijnych. Dzieciom brakowało większej ilości spotkań katechetycznych, nie wszystkie tematy udało się omówić wyczerpująco.

Paulina Obryś uważa, że wielkim wyzwaniem były również restrykcje, dotyczące ilości wiernych w kościele:

– W tym roku, podobnie jak i w ubiegłym, najtrudniejsze było ograniczenie ilości gości do 5 do każdego dziecka. Kościół w Haugesund podczas restrykcji mógł wpuścić tylko 50 wiernych, a ponieważ każda grupa składała się z 10 dzieci - 5 osób na dziecko to była maksymalna, dopuszczalna liczba gości. Dla gości każdego dziecka zarezerwowana była jedna ławka w kościele. W wielu ławkach siedzieli tylko rodzice i rodzeństwo, w niektórych jeszcze znajomi, tylko nielicznym dopisała obecność dalszej rodziny (jeśli również mieszka ona w Norwegii).

Ten rok był trudniejszy niż ubiegły, mieliśmy mniej możliwości, aby się spotkać, Haugalandet był zamknięty w okresie marzec - kwiecień z powodu wzrostu zachorowań. Jednak na pamiątkę dla babć, dziadków i rodziny w Polsce został nagrany film z uroczystości.

– Co dało pani i uczestnikom Pierwszej Komunii w Haugesund najwięcej radości?

– Największą satysfakcję daje samo spotkanie z Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Ale również to, że mimo pandemii, ograniczeń udało nam się stworzyć na ten piękny dzień wspólnotę - wspólnotę dzieci, ale również i polskiej społeczności. Było to ważne w tym szczególnym czasie pandemii, gdy tak bardzo  tęsknimy za spotkaniami z ludźmi.

Dla dzieci był to w pewien sposób stresujący dzień, ale sama jestem mamą i wiem, że do dzieci należy podejść ze spokojem i dobrym nastawieniem. I tak też właśnie było. Dzieci świetnie przygotowały modlitwę wiernych, podziękowania i procesje z darami. Choć dla dzieci dwujęzycznych polski język jest wyzwaniem,  to muszę przyznać, że czytały bezbłędnie! Na koniec wręczyły upominki księdzu proboszczowi Pawłowi Wiechowi  i katechetce.  Wszystko przebiegło zgodnie z planem, piękna pogoda, radość, piękne suknie, alby. Cudowne dzieci o czystych sercach i przejęci rodzice.

 

Sogn og Fjordane

O. Zygmunt Majcher OFM (na zdj. obok) od kwietnia 2019 r. mieszka w Førde i jest odpowiedzialny za obszar obejmujący aż siedem miejsc odprawiania Mszy. Już sama rozległość tego obszaru, który jest częścią parafii św. Pawła w Bergen, jest wyzwaniem. Czy udało się tu zorganizować Pierwsze Komunie w czasie pandemii?

– Tak, udało się! 2 maja 10 dzieci przystąpiło do Komunii  w Loen. Była to ósemka dzieci polskich i dwójka słowackich. W niedzielę 16 maja 15 polskich dzieci przyjęło sakrament w  Førde, a 23 maja 5 polskich dzieci w Vik. Tym samym w sumie do I. Komunii przystąpiło 30 dzieci.

 

190610422_497791348085222_930110669139116263_n.jpg

– Co było najtrudniejsze  w przygotowaniu Pierwszej Komunii w czasie pandemii?

– Największym  problemem były zakazy spotkań i niemożność uczestnictwa w Mszy św. Nigdy nie było wiadomo, kiedy i jak zmienią się przepisy. Trzeba było działać spontanicznie i dostosować się do aktualnej do sytuacji.

O. Zygmunt Majcher docenia pracę katechetów i współpracę rodziców:

– Rodzice i katecheci bardzo aktywnie włączyli się  w przygotowania. Dzięki zaangażowaniu katechety w Loen Komunia mogła się odbyć 2 –maja i nie było potrzeby przesuwania uroczystości na inny termin. Dzieci były przygotowane. Rodzice dobrze współpracowali z katechetami.

– Co dało księdzu największą radość podczas tych uroczystości?

Dzień Pierwszej Komunii Świętej jest wielkim wydarzeniem nie tylko dla rodziców i rodziny dziecka, ale także dla księdza i całej parafii. Czy może być coś bardziej radosnego dla księdza niż widok 30 małych parafian, którzy mogą w pełni uczestniczyć w Eucharystii, i którzy z radością przyjmują Jezusa do swego serca? Proszę Pana Boga, aby pragnienie tych dzieci przyjęcia Pana Jezusa nigdy w nich nie wygasło. Każdemu księdzu daje wielką radość widok młodych ludzi w kościele, kiedy później przygotowują się do sakramentu Bierzmowania, i kiedy po Bierzmowaniu są w Kościele i trwają przy Bogu. To właśnie cieszy najbardziej.

 

Lillestrøm, parafia św. Magnusa

W parafii św. Magnusa 12 maja cztery grupy dzieci przystąpiły do sakramentu Pierwszej Komunii św. Były to dwie grupy norweskie i dwie polskie. Dzieci wietnamskie przyjmą sakrament we wrześniu. Ks. proboszcz Janusz Fura SS.CC. (na zdj. poniżej), który sprawował Msze i udzielił sakramentu małym parafianom, mówiąc o przygotowaniach do tej uroczystości przyznał, że bez pomocy rodziców i wolontariuszy nie udałoby się wszystkiego zorganizować. Dodał również, że:

– Dzieci przygotowywały się głównie z książek. Chyba jestem trochę staroświecki - śmieje się i dodaje - ale uzupełnialiśmy to również materiałami ze strony Wydziału Katechetycznego Diecezji Oslo.

 131324577_762243887782780_2797502888270872925_n.jpg

Zdjęcie: Parafia św. Magnusa

 

Tromsø, parafia NMP

Również na Północy Norwegii w dalekim Tromsø zajaśniała, zamiast zwyczajowego tutaj śniegu, biel komunijnych sukienek i alb. 30 maja do sakramentu Pierwszej Komunii przystąpiło 10 dzieci (ośmioro polskich i dwie dziewczynki z Iraku).

Ks. Rafał Ochojski MSF przyznaje, że:

– Piękne jest to, że dwoje z dziesięciorga dzieci przygotowywało się do I. Komunii poza katechezą przyparafialną. Działo się to raz w miesiącu, przy okazji Mszy w Finnsnes. Mimo tych utrudnień, dzieci  wiedziały bardzo dobrze Kto jest najważniejszy tego dnia i czuły doniosłość chwili. Podczas kazania mowa była o trudnościach w kontakcie z Jezusem oraz sposobów ich pokonywania. Uroczystość była radosna dla wszystkich uczestników. Dzieci wyrażały radość swoich serc poprzez żywioły i głośny śpiew. Nie obyło się też bez łez! Nieocenioną pomocą w katechezie były s. Rita CSSE i s. Monika CSSE - nasze katechetki z Tromsø. To one poświęcały całe godziny, by dzieciaki odpowiednio przygotować na ten jeden z najważniejszych dni w życiu.

 192550799_4260350607329169_2921391577067608768_n.jpg

Osoby duchowne na zdjęcii, od lewej: s. Monika CSSE, ks. proboszcz Marek Michalski MSF, ks. Rafał Ochojski MSF , s. Rita CSSE. Zdjęcie: Parafia NMP w Trømso

 

Parafie, o których wspominamy w tym tekście, to tylko niektóre, wybrane miejsca, gdzie polskie dzieci przystąpiły do Pierwszej Komunii św. W całej Norwegii było ich znacznie więcej.

Gratulujemy wszystkim parafiom, kapłanom, katechetkom, rodzicom, którym w tym trudnym, drugim roku pandemii udało się przygotować i zorganizować Pierwszą Komunię Świętą.

 

Zobacz więcej zdjęć z I. Komunii św. w norweskich parafiach:

 

Askim

(zdjęcia: Aleksandra Szaciłowska i Anita Ciupka)

 194486711_309085860609309_2528371975940876705_n.png

 

194993091_392232782008372_3430287693297071037_n.png

 

194488795_2558927104414551_5783845980595005036_n.png

 

 193718776_173169178076569_5230859397971391597_n.png

 

Vik 

(Zdjęcia: Karolicy w Sogn og Fjordane)

190825460_497791191418571_5420823839010502492_n.jpg

 

191771045_497791928085164_5992429632261262888_n.jpg

 

191318639_497792061418484_6484433183734014973_n.jpg

 

Lillestrøm, parafia św. Magnusa

(zdjęcie: Parafia św. Magnusa)

 199073276_762243861116116_4838502549227009164_n.jpg

 

Haugesund

(zdjęcia: Alina Pettersen Foto)

5PIV1Jfw.jpeg

 

0x067cSg.jpeg

 

jSBaTUcg.jpeg

   BpHVUzsA.jpeg

  -WieRYGw.jpeg