Nad Bożym Słowem. XIII Niedziela Okresu Zwykłego

little-girl-2516582_960_720.jpg
"Wakacje mają przynieść odrodzenie naszych sił i tych fizycznych i tych duchowych".
 
Tekst: Ks. Marcin Zych (St. Paul kirke, Bergen)

 

Rozpoczęliśmy czas wakacji. Z jednej strony czas odpoczynku, relaksu, możliwość oderwania się od codziennych zajęć, okazja by poznawać różne zakątki świata, ale też okazja do spotkania z naszymi bliskimi. Wakacje, to także okazja do wspólnego bycia razem, do budowania więzi z naszymi bliskimi. Ważne, żebyśmy nie zapomnieli, że wakacje, to również czas na zbliżenie się także do Boga, do odkrycia Jego obecności w pięknie stworzenia świata. W tym czasie, Bóg chce być razem z nami i nas prowadzić.

W Słowie, które słuchamy w tę niedzielę już w pierwszym czytaniu słyszymy bardzo piękne słowa: „Bóg nie uczynił śmierci i nie cieszy się ze zguby żyjących. Stworzył bowiem wszystko po to, aby było, i byty tego świata niosą zdrowie…”. Wspomniany już czas wakacji, jest dla nas okazją, aby właśnie wartość tego Bożego daru życia odkryć. Tak często bowiem właśnie czas odpoczynku, wyjazdów staje się dla wielu zamiast okazją do odkrywania piękna życia, zwrotem ku śmierci. Warto tu wspomnieć chociażby o tych, którzy szczególnie właśnie w tym czasie popadają w nałogi, a to nie jest jak słyszeliśmy w zamyśle Bożym: nie cieszy się ze zguby żyjących.

Inny wymiar, o którym warto tutaj wspomnieć także o wymiarze duchowym, o którym w czasie wakacji również nie możemy zapomnieć. Śmierć duchowa człowieka jest równie wielkim nieszczęściem co śmierć cielesna. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że będzie w człowieku pokój serca i poczucie, wewnętrznej mocy jeśli zabraknie człowiekowi żywej relacji z Bogiem. Dlatego nie zapomnijmy w tym czasie wakacyjnym o naszej przyjaźni z Bogiem i żywej relacji z Nim.

Całe Słowo Boże tej niedzieli pokazuje nam właśnie tę prawdę, że Bóg jest Panem życia, że zależy mu na każdym z nas. Bóg nieustannie przychodzi aby się nas dotknąć, aby dać nam uzdrowienie z naszych grzechów i słabości. Przykładem tego, są opisane w Ewangelii uzdrowienia. Chociaż wydawało się że dziewczynka skoro już umarła, to nie ma dla niej ratunku, żadnej pomocy, jednak działanie Boga daje jej nowe życie, ale jest także działaniem na rodzinę, która w ten sposób zostaje zaproszona do wiary w Żyjącego Boga. Podobnie kobieta, która całe lata zmaga się z chorobą, pewnie już sobie mówiła: i tak nie mam nic do stracenia więc można powiedzieć chwyciła się Chrystusa trochę jak ostatniej szansy. I ona również doświadczyła, że jej determinacja i pragnienie uzdrowienia sprawiły, że otrzymała dar uzdrowienia.

Zatem nie ma takiej sytuacji w naszym życiu, takiej śmierci, z której Chrystus nie mógłby wyprowadzić życia. On mówi dzisiaj do nas: „nie bój się, wierz tylko”.

Wakacje mają przynieść odrodzenie naszych sił i tych fizycznych i tych duchowych. Jest to okazja do podjęcia na nowo drogi z Chrystusem, która przez ziemię ma nas prowadzić do Domu Ojca.