Nowy numer kwartalnika St. Olav!
Drugi numer roku 2018 prezentuje się naprawdę dobrze. „St. Olav” to nowoczesne, norweskie pismo skierowane do szerokiego grona odbiorców. Pod względem szaty graficznej dorównuje popularnym magazynom. Znajdziecie tu dobre zdjęcia, przepiękne ilustracje tworzone przez znaną polską ilustratorkę Małgorzatę Piotrowską oraz nowoczesną szatę graficzną. Wszystko, co sprawia, że pismo z przyjemnością bierze się do ręki.
Strona wizualna współgra z zawartością merytoryczną pisma. „St. Olav” to 84 strony interesujących i różnorodnych tekstów, które łączy katolicki i humanistyczny sposób widzenia świata i człowieka.
Redaktorzy pisma Hans Rossiné i Nils Heyerdahl pytani o artykuły, które są według nich najważniejsze… mają problem.
„Bardzo trudno jest wybrać, ponieważ jest tu naprawdę dużo dobrego materiału. Na przykład aktualny tekst o św. Teresie z Lisieux napisany przez ojca Kjella Arilda Pollestada oraz artykuł o rodzicach świętej napisany przez ojca Hallvarda Thomasa Hole. Chciałbym również zarekomendować serię Elisabeth Solberg Przybyli i są. W tym numerze spotykamy aramejską rodzinę z Iraku. Przed przybyciem do Norwegii przeżyli straszne rzeczy. W naszym kraju znaleźli bezpieczeństwo. Rodzina opowiada o swoich przeżyciach i o oczywiście o tym, co katolicka wiara dla nich znaczyła i znaczy”, mówi Nils Heyerdahl.
Hans Rossiné zgadza się, że trudno wybrać kilka najważniejszych tekstów. Podkreśla dużą wariację i różnorodność pisma.
Istotnie w najnowszym numerze St. Olava znajdziemy wiele interesujących artykułów, np. świetnie wywiady z primabaleriną Klarą Mårtensson, a także z lekarzem i pisarką Mette Nygård, w których pojawia się temat życia z wiarą i pasją.
Polscy czytelnicy z pewnością zwrócą uwagę na polskie wątki w piśmie, których jest całkiem sporo. Znajdziemy tu artykuł o parafii św. Magnusa w Lillestrøm oraz wywiad z o. Januszem Furą, a także tekst Ewy Bivand na temat setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Można tu również przeczytać reportaż o pięknym polskich klasztorze benedyktynów w Tyńcu koło Krakowa.
Zapraszamy do lektury!
Na koniec jeszcze jedna dobra wiadomość pismo jest gratisowe!
Aby je otrzymać pocztą, bez żadnych opłat należy tylko kliknąć tu lub od razu wypełnić abonament, klikając tutaj.
Obejrzycie rozmowę z redaktorami pisma