„Jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” - Franciszkański Festiwal Rodzinny
"Festiwal rodzinny jest wielką łaską, którą otrzymaliśmy od Boga. Czas, w którym króluje radość, miłość, życzliwość, otwartość serca" mówi Sylwia Glazik, jedna z uczestniczek Festiwalu.
Słowa psalmu 133 „jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” świetnie oddają klimat Franciszkańskiego Festiwalu Rodzinnego, który w ubiegły weekend odbył się w Larvik.
Tekst: o. Hallvard Hole i Marta Tomczyk-Maryon Zdjęcia: Uczestnicy Franciszkańskiego Festiwalu Rodzinnego
Franciszkański Festiwal Rodzinny został zorganizowany już po raz drugi. To wydarzenie przygotowane dla polskich katolików zamieszkałych w Norwegii. Jednym z organizatorów był o. Hallvard Hole, który powiedział, że: „Było to rzeczywiście czas skupienia się nad Bogiem i nad budowaniem relacji i przyjaźni, zgodnie z zamysłem Festiwalu”.
Do Larvik przybyło ok. 70 osób. Zdecydowana większość z nich wzięła udział w całym wydarzeniu, natomiast niektórzy brali udział, tak jak im czas i inne obowiązki pozwoliły.
Uczestnicy wysłuchali dwóch konferencji dla dorosłych. Dla dzieci i młodzieży przygotowano w tym czasie specjalny program. W ten sposób dorośli mieli możliwość pogłębić swoją wiarę, a dzieci mogły przeżywać wspólnotę wiary z innymi dziećmi w sposób dostosowany do ich wieku.
Najważniejszymi punktami dnia były wspólna eucharystia i modlitwa, kiedy wszyscy się spotkali przed Bogiem jako wspólnota zjednoczona w Duchu Świętym.
Wieczorem nie zabrakło też czasu na zabawy.
Dzieci i młodzież wzięli udział w zajęciach przygotowanych specjalnie dla nich.
Jedna z uczestniczek Festiwalu Sylwia Glazik, która przybyła z Arendal razem z mężem, dwójką dzieci oraz czwórką młodzieży zaprzyjaźnionej z rodziną, ładnie podsumowała wydarzenie:
„Festiwal rodzinny jest wielką łaską, którą otrzymaliśmy od Boga. Czas, w którym króluje radość, miłość, życzliwość, otwartość serca. Wszystkie rodziny łączą się razem. Wspólne rozmowy, zabawy i modlitwy obfitują tym, że z uczestników przeradzamy się w wielką rodzinę Jezusa. Patrząc na młodzież i dzieci, które beztrosko bawiąc się zapominają o internecie, grach i telewizji, widzę w tym moc Bożą i wspomnienia, które zostaną w ich sercach na zawsze. Nasza rodzina była drugi raz na festiwalu, co zaowocowało tym, że nasze serca są jeszcze bardziej otwarte, że jeszcze bardziej chcemy kochać siebie i drugiego człowieka, że droga naszej rodziny jest drogą, która prowadziła do Jezusa”.
Następny Franciszkański Festiwal Rodzinny już za rok! Czekamy z niecierpliwością.