Filmy na święta: propozycje

 Skjermlde.PNG

W filmie Narodzenie rolę Maryi zagrała autralijska aktorka Keisha Castle-Hughes 

 

 

Tekst: Marta Tomczyk-Maryon

 

Boże Narodzenie oraz okres między świętami a Nowym Rokiem oznacza dla wielu z nas zasłużony czas odpoczynku. Spędzamy go najczęściej z rodziną lub znajomymi. Piękna norweska zima zachęca do wypadów na narty i spacery.  Po takich aktywnościach miło jest jednak usiąść z ciepłą herbatą na sofie i obejrzeć jakiś film. Najlepiej, aby był to film świąteczny i taki, który można zobaczyć z całą rodziną.

 

Poniżej znajdziecie podpowiedzi, jakie filmy najlepiej pasują do świątecznego klimatu. Ich tematyka, albo czas akcji odnoszą się bezpośrednio do Bożego Narodzenia. Wybór ten jest subiektywny. Celowo pominęłam Kevina samego w domu, bo ten film znajduje się w każdym rankingu filmów świątecznych i nie wątpię, że większość z nas zna go już na pamięć.

 

Narodzenie (The Nativity Story) - to opowieść o Marii i Józefie, którzy wyruszają w drogę z Nazaretu do Betlejem, aby poddać się zarządzonemu przez Heroda spisowi ludności. Czeka ich długa i niebezpieczna podróż. Maria jest w dziewiątym miesiącu ciąży… Reżyserce Catherine Hardwicke należą się wielkie brawa za wyczucie dla treści religijnych, umiejętność uniknięcia sentymentalizu i piękne zdjęcia.

 

Narodzenie (The Nativity Story), reż. Catherine Hardwicke, 2006

 

 

Wesołych świąt (Joyeux Noël) - francuski film z roku 2005, oparty na prawdziwych wydarzeniach, które wydają się… wymyślone przez reżysera. A jednak Christian Carion zaczerpnął ze źródeł faktograficznych i opowiedział prawdziwą historię, która wydarzyła się na froncie I wojny światowej. To opowieść o tym, jak żołnierze walczących ze sobą armii na czas Wigilii w 1914 roku zawiesili broń, a nawet postanowili złożyć sobie wzajemnie życzenia. Film był nominowany do Oskara.

 

Wesołych świąt (Joyeux Noël), reż.  Christian Carion, 2005

 

 

Opowieść wigilijna (A Christmas Carol) - klasyka klasyki, którą zna każdy.  Trudno zliczyć, ile powstało ekranizacji tego opowiadania Ch. Dickensa. To historia o starym skąpcu i egoiście Scroogu, który w noc Bożego Narodzenia spotyka trzy duchy i pod wpływem tego, co mu pokazują, przechodzi przemianę. Od czasu wydania, czyli od roku 1843 opowieść nieprzerwanie ciekawi i wzrusza. Filmowa wersja, którą wybrałam jest dziełem reżysera obdarzonego wielką fantazją i poczuciem humoru. To także popis efektów wizualnych, które z pewnością przypadną do gustu młodszym widzom.

 

Opowieść wigilijna (A Christmas Carol), reż.  Robert Zemeckis, 2009

 

 

Ekspres polarny (The Polar Express) - kolejny film Roberta Zemeckisa. To opowieść o pewnym ośmioletnim chłopcu, który przestał wierzyć w św. Mikołaja. Zapewne dlatego w wigilię Bożego Narodzenia przed jego domem zatrzymuje się Ekspres polarny - niezwykły pociąg, który zawiedzie go na Biegun Północny, gdzie chłopiec zobaczy na własne oczy… Chyba domyślacie się kogo.

Ekspres polarny był pierwszym w historii animowanym pełnometrażowym filmem, przeznaczonym do wyświetlania w kinach IMAX, a jego produkcja kosztowała niebagatelną sumę 165 milionów dolarów.

 

Ekspres polarny (The Polar Express), reż. Robert Zemeckis, 2004

 

 

 

Cud na 34. ulicy (Miracle on 34th Street) - to amerykański film, którego pierwsza wersja powstała w roku 1947. Zatem, jeśli ktoś lubi stare filmy, to odsyłam go do tej pierwszej wersji. Na uwagę zasługuje również remake z roku 1994 w reżyserii Lesa Mayfielda, ze znakomitym Richardem Attenborough w roli głównej. To historia o mężczyźnie, zatrudnionym w wielkim magazynie jako św. Mikołaj i o pewnej dziewczynce, która ma problemy z uwierzeniem w św. Mikołaja.

 

Cud na 34. ulicy (Miracle on 34th Street), reż. Les Mayfield, 1994