Duże plany w Tautra: Zebrałyśmy 7,9 z 25 milionów koron na nowe skrzydło

Wesprzyj projekt w Tautra

 

Skjermbilde 2018-09-07 kl. 14.59.17.jpg

Nowe skrzydło klasztorne harmonizuje z krajobrazem i nie zakłóca widoku istniejących budynków. „Ważne było, aby obecny budynek pozostał budynkiem wolnostojącym i dominującym i aby całość była funkcjonalna i estetyczna” - mówi architekt Runa Bjørke. Ilustracja: Architektura Bjørke

 

Siostry w Tautra Mariakloster wytrwale pracują nad realizacją planów nowych budynków klasztornych. „Na początku wszystko poszło szybko, ale wymaga to - teraz i w przyszłości - dużego wysiłku naszego  i wszystkich darczyńców" - mówi siostra Hanne-Maria.

 

Tekst: Petter T. Stocke-Nicolaisen Tłumaczenie: Marta Tomczyk-Maryon

 

Mariakloster - żeński klasztor cysterek kontemplacyjnych jest położony na wyspie Tautra na Trondheimsjordzie ok. 80 km na północ od Trondheim. Klasztor został założony w roku 1999, siostry mieszkały wtedy w prowizorycznych budynkach. Nowe budynki oddano do użytku w roku 2006. Zostały one zaprojektowane przez firmę architektoniczną  Jensen & Skodvin Arkitektkontor i otrzymały wiele nagród: Budowa Roku 2006 przyznawaną przez norweską branżę budowniczą, a także Nagrodę Forum AID Award 2007, nominację do nagrody Miesa van der Rohe w dziedzinie architektury 2006 oraz Nagrodę Marmomac International Stone Award 2007.

 Na wyspie Tautra znajdują się również malownicze ruiny cysterskiego opactwa z XIII wieku.

(dod. od tłumacza)

 

Siostra Hanne-Maria (na zdjęciu poniżej) potwierdza, że realizacja planów mozolnie, ale cały czas posuwa się do przodu. Teraz jak architekci ukończyli projekt, możemy go wysłać do gminy Frosta.

– Jest więc dobrze. Kiedy będziemy mieć wystarczająco dużo pieniędzy, przejdziemy do następnej fazy projektu. Zdecydowałyśmy, że musimy mieć 80 procent budżetu zanim zaczniemy budowę - mówi siostra Hanne-Maria.

 

IMG_1230.jpg

Zdjęcie: Petter T. Stocke-Nicolaisen

 

– Na początku zbieranie pieniędzy poszło szybko, ale wymaga to - teraz i w przyszłości - dużego wysiłku naszego  i wszystkich darczyńców - potwierdza.

Całkowity budżet budowy wynosi 25 milionów NOK.

– Teraz na początku września mamy zebrane 32 procent z tego budżetu. Ponadto dostałyśmy wsparcie od prywatnych darczyńców z Niemiec. Jeśli doliczymy to wszystko, to mamy razem nieco ponad 44 procent - wyjaśnia siostra Hanne-Maria.

Problem polega na tym, że im dłużej będzie trwała realizacja projektu, tym wyższe będą koszty, co jest związane ze wzrostem cen. Po prostu dzisiaj nie dostaje się tak dużo za milion, jak trzy lata temu. Dlatego tak nam się śpieszy z rozpoczęciem.

– W każdym razie teraz mamy plany, które zachowują istniejące budynki i nie psują naszej małej działki. To będzie bardzo dobre - wykrzykuje.

Minęło 12 lat od czasu, odkąd siostry się tu wprowadziły. Wtedy myślałyśmy, że dokończymy rozbudowę za setki lat, ale okazało się, że już teraz potrzebujemy więcej miejsca, bo liczba sióstr się podwoiła!

–  Dzisiaj jest nas 14 sióstr, a mamy miejsce na 16, a poza tym musimy się opiekować starszymi siostrami. Ważną wartością jest dla nas to, że możemy mieszkać i umrzeć w naszym domu, czyli w klasztorze. I że będziemy mieć miejsce dla tych, którzy pukają do drzwi. Chciałybyśmy ich przyjąć, otworzyć przed nimi drzwi - podkreśla siostra Hanne-Maria.

Mając na uwadze zarówno starsze siostry, jak i wizję przyszłości, siostry zaangażowały architektkę Runę Bjørke (na zdjęciu obok), aby zaprojektowała nowe skrzydło. Kiedy będzie gotowe w Tautra Mariakloster będzie miejsce dla 26 sióstr.

 

Budować i mieszkać na torfie

Wstępny projekt jest gotowy, ale podanie o budowę nie zostało jeszcze wysłane. Grupa projektowa planuje wystąpić o zgodę sąsiadów na rozbudowę (wymaganą przez norweskie prawdo budowlane - dop. tłumacza) oraz złożyć podanie wiosną 2019.Runa kontoret.jpg

- Dzisiejszy budynek klasztorny jest przejrzystą i kompletną formą o prostej, ale jednocześnie wyrazistej ekspresji. Ważne było, aby obecny budynek pozostał budynkiem wolnostojącym i dominującym oraz, aby całość była funkcjonalna i estetyczna - mówi Bjørke.  

 

Opowiada, że ponieważ jedyną możliwą lokalizacją rozbudowy była strona północna w kierunku Trondheimsfjordu, zgodzili się, aby zachować piękny widok z głównego budynku.

- To ważna jakość obecnych zabudowań - dodaje Bjørke.

Celem jest, aby nowy budynek był postrzegany jako integralna całość z krajobrazem, jedynie proste oszklone weście ze schodami i windą oraz świetliki w nowym dachu pokrytym darnią, będą widoczne ponad poziomem ziemi.

- Ważne było, aby zachować balans między nowym a starym budynkiem. Zarówno duży zielony dach i nowa fasada kontynuują najważniejszą zasadę naszej kompozycji - oparcie się na kilku elementach i materiałach - mówi Bjørke.

 IMG_1172 2.jpg

OGRÓD Z WIDOKIEM NA MORZE: Pomiędzy dzisiejszym budynkiem klasztornym a fiordem rozciąga się bujny ogród klasztorny. Zgodnie z planami nowe skrzydło zostanie wybudowane równolegle do głównego budynku, który znajduje się za kościołem. Zdjęcie: Petter T. Stocke-Nicolaisen

 

Stworzyć architekturę kontemplacyjną

Nowe skrzydło oferuje siostrom nowoczesne i praktyczne udogodnienia, natomiast my, oglądający budynek z zewnątrz, możemy cieszyć się jego harmonijnym i estetycznym wyglądem. Ale, jak mówią siostry na swojej stronie internetowej: „Modlitwa to bicie serca. W modlitwie Chrystus uczy nas kochać. Architektura musi pozwalać na kontemplacyjne życie w modlitwie”.

– Cisza, którą tutaj mamy, jest dla nas bardzo ważna, ponieważ przywiązujemy wielką wagę do życia w spokoju i oddaleniu od świata. Chcemy żyć we wrażliwości i zjednoczeniu z cierpiącym Chrystusem. Jest to trudniejsze, jeśli jest się wystawionym na wiele wrażeń zmysłowych, mówi siostra Hanne-Marie, która uważa, że życie kontemplacyjne najlepiej prowadzi się na wsi.

– Ale nie odcinamy się od świata, żyjemy w bliskim kontakcie z naturą, poruszamy się po całej wyspie;  i wszystko to robimy cały czas w ciszy, aby zbliżyć się do Boga - twierdzi siostra.

– Jaki wkład w życie kontemplacyjne sióstr ma architektura zaprojektowana przez Bjørke?

– To było bardzo ważne w pierwszej fazie powstawania projektu, i jest tym, co chciałybyśmy wcielić w dalszej część pracy. Miałyśmy wiele rozmów z siostrami na temat ciszy i wizualnego spokoju. Pracowaliśmy z tym zarówno pod względem technicznych, funkcjonalnych warunków (takich jak rozmieszczenie pokojów, akustyka), ale także cech wizualnych, jak efekty świetlne, widok, naturalne materiały, kolor, porządek i ponadczasowość.

– Jakie praktyczne funkcje będzie miał nowy budynek i w jaki sposób sprostałaś tym wyzwaniom?

– Przede wszystkim nowy budynek musi zawierać cztery sale szpitalne z powiązaną infrastrukturą.  To nieco więcej niż połowa powierzchni. Reszta musi uwzględniać zapotrzebowania na większą przestrzeń obecnych budynku klasztoru. Dlatego nowy budynek zawiera również cztery nowe pokoje, kaplicę i różne przestrzenie magazynowe.

Skjermbilde 2018-09-07 kl. 15.14.03.jpg

POKÓJ OPIEKI: „Ważną wartością jest dla nas to, że możemy mieszkać i umrzeć w naszym domu, czyli w klasztorze” - mówi siostra Hanne-Maria. Dlatego nowe skrzydło powinno mieć cztery cele dostosowane do potrzeb starszych lub chorych sióstr wymagających dodatkowej opieki. Ill: Architektura Bjørke

 

Dom dla chorych i starszych sióstr

Dzisiaj często mówi się, że „starzy są ważni” - mówi siostra Hanne-Maria.

 

– To musi wyrażać się, zarówno w słowach, jak i w czynach. Starsze siostry i chore siostry są ważne, jako pojedyncze osoby i jako część całej społeczności.

W zakonach cystersów istnieje silna tradycja, by siostry żyły w klasztorze aż do śmierci; mają tu swój własny cmentarz, który przypomina siostrom o dużej społeczności, w której żyją aż do śmierci.

Pani architekt Bjørke mówi, że projekt powstaje w ścisłej współpracy z siostrami. Celem jest stworzenie odpowiedniej przestrzeni klasztornej, w której będzie można mieszkać całe życie nawet w starszym wieku, lub kiedy może być potrzebna dodatkowa opieka i troska.

 

– Chodzi tu o stworzenie dobrych i bezpiecznych warunków, ciepłej atmosfery i praktycznych rozwiązań. Miejsca, gdzie można być częścią społeczności i być tak aktywnym jak to tylko możliwe. Jednocześnie należy to zorganizować tak, aby zarówno siostry, jak i profesjonalny personel medyczny mogły zapewnić potrzebującym niezbędną opiekę.

– Czy zastanawiałaś się co odróżnia projekt klasztoru od projektów „świeckich”?

 – Gdy patrzysz na to z zewnątrz, łatwo myśleć, że między takimi projektami jest duża różnica, ale gdy pracujesz z architekturą, rozumiesz, że niekoniecznie tak jest. We wszystkich projektach budowlanych konieczne jest zrozumienie potrzeb i życzeń osób, dla których się je robi. A także zrozumienie odniesień kulturowych i historycznych. Oczywiście klasztor jest bardzo szczególnym projektem budowlanym. Istnieją jednak równocześnie pewne wymagania dotyczące wszystkich projektów, takie jak związek z otoczeniem i społecznością.

 

Bjørke i jej pracownicy ścisłe współpracują z siostrami w Tautra. Chodzi o to, aby stworzyć coś razem i nauczyć się czegoś od siebie.

– Moja koleżanka Ragnhild Førde i ja spędziliśmy kilka dni razem z siostrami w klasztorze. Przestrzegałyśmy ich harmonogramu dnia i czynności, i odczuwałyśmy na ciele iw duszy, jak to jest żyć w kontemplacji i ciszy. To było niezwykle miłe i przydatne doświadczenie. Kiedy jesteśmy tak blisko, staje się możliwe zrozumienie tego, czego nie da się prosto wyrazić słowami. A potem możemy łatwiej opracować nowe pomysły lub ocenić, jak budynek będzie odbierany przez tych, którzy z niego korzystają. Oprócz poznania natury, światła, zrozumiałyśmy lepiej praktyczne uwarunkowania, które są ważnymi elementami całości.

 

– Co najbardziej ci się podoba w projekcie nowego skrzydła klasztornego?

– Jesteśmy trzema architektami, którzy współpracowali przy opracowywaniu pomysłu na nowe skrzydło. Oprócz mnie w projekcie uczestniczyli także Pål Berntzen i Ragnhild Førde. Jak do tej pory jestem najbardziej zadowolona z pomysłu umiejscowienia, dużego zielonego dachu i tego, że projekt dobrze pasuje do istniejących budynków klasztornych. Dlatego z radością czekam na następne etapy naszego projektu - realizacją szczegółów wnętrza, mówi pani architekt Bjørke.

Św. Olaf miał talent finansowy. Dochody ze sprzedaży produktów z naszego sklepiku, pozwalają nam przeżyć cały rok.

Siostra Hanne-Marie

 

Talent finansowy św. Olafa

Jeśli weźmiemy pod uwagę obiecane dary, siostry zgromadziły już prawie 7,9 miliona z  całkowitego budżetu na budowę, który wynosi 25 milionów.

– Biskup Eidsvig był bardzo życzliwy. Pozwolił nam podróżować, aby prosić o pomoc.  I było to również pewnym bogactwem, że poznałyśmy w ten sposób codzienne życie parafii. Jesteśmy bardzo wdzięczne za przyjęcie i pomoc, jakiej udzielają nam katolicy w Norwegii - mówi siostra Hanne-Maria w środku pracowitego lata w gospodarstwach rejonu Trøndelag.

– Lato jest pracowitym czasem. Wtedy ludzie mają możliwość podróżowania. Pogoda także wyciąga ludzi z sofy. Każdego dnia przygotowujemy obiad dla 30 osób, oprócz nas. Mamy pełen dom. Jesteśmy gospodarstwem rolnym, dlatego mamy ogród warzywny. To wspaniały dar - mówi, widzieć jak Bóg pozwala na wzrost żywności, patrzeć na piękno natury i owoce dobrej pracy rąk.

 

Jednak jedzenie z własnego ogrodu warzywnego i goście rekolekcyjni nie są jedynymi źródłami dochodu, które pozwalają odbywać podróże w sprawie nowego projektu.  Pozwala na to również sprzedaż produktów wyrabianych przez siostry  - mydeł i kremów. Coroczny Olsok jest najważniejszym wydarzeniem handlowym i duchowym dla klasztoru.

– Święty Olaf miał  talent finansowy. Przychody ze sprzedaży z naszego sklepu na historycznym rynku w czasie Olsok pozwalają nam przeżyć przez resztę roku. Mydła na Oslok zaczynamy wyrabiać już w styczniu. Przez pierwszą połowę roku produkty Olsok są najważniejsze - mówi siostra Hanne-Maria.

 

Olsok

Pamiątka śmierci Olafa Haraldssona (Olavsmessedagen - olsok ) jest obchodzona 29 lipca. Kościół katolicki w Norwegii co roku odprawia uroczystą Mszę św. z tej okazji w katedrze Nidarosdomen w Trondheim. Świętowanie Olsoku odbywa się w Trondheim  i gromadzi rzeszę katolików z całej Norwegii – przyp. tłumacza.

 

 

Ci, którzy chcą pomóc w finansowaniu nowego budynku w Tautra, często kupują produkty wellness dla siebie lub jako prezenty dla innych.

Na ich stronie znajdziesz więcej informacji na ten temat. Siostry w Tautrze również mają własny klasztorny sklep internetowy.

 

– Teraz wysyłamy listy do klientów, byłych gości i przyjaciół z zapytaniem czy mogą nam pomóc, poprzez modlitwę, dobre rady dotyczące finansowania i zwiększenia sprzedaży naszych produktów, a także złożenie jakiegoś datku. Uświadamiamy im możliwość złożenia stałej wpłaty, która będąc przekazywana przez Kurię Oslo jest zwolniona z opodatkowania, mówi siostra Hanne-Maria. Siostry są pełne nadziei, że w niedługim czasie będą mogły przystąpić do realizacji dalszej części projektu.

 

Tautra Mariakloster

Klasztor cysterek kontemplacyjnych

Założony w 1999 roku

Konsekrowany 25 marca 1999

25 marca 2006 klasztor zyskał status niezależnej prałatury

Poświęcenie (nowych budynków) 12 maja 2007

Przeorysza: s. Brigitte Pinot O.C.S.O (od 5 kwietnia 2018 )

Kapłan: o. Anthony O'Brien O.C.S.O

Strona internetowa: tautramariakloster.no

Informacje kontaktowe: Cistercian Families (O.C.S.O.)

Sklep internetowy: klosterkrem-saape.com