Ile dobrego może zdziałać jedno Lamborghini

tc6094b0.jpg

Papież podpisuje samochód na Placu św. Piotra, 15 listopada 2017. Zdjęcie: Osservatore Romano/Handout via REUTERS

 

200 tys. euro ze sprzedaży papieskiego samochodu Lamborghini trafi do chrześcijan w Iraku. Pozwoli to wybudować przedszkole i odbudować budynki zniszczone przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego.

 

Pieniądze trafią do papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które zajmuje się szeroko rozumianą pomocą wiernym i Kościołowi na całym świecie.

 

O działalności Stowarzyszenia możesz przeczytać tutaj

 

Papieskie wsparcie to część sumy uzyskanej ze sprzedaży Lamborghini. Dzięki tym pieniądzom na Równinie Niniwy powstanie przedszkole, a także centrum religijno-kulturalne. Odbudowane zostaną także budynki parafialne, zniszczone przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego. Wszystko to w mieście Bashiqa oddalonym zaledwie 30 km od Mosulu, który w 2014 r. stał się twierdzą islamistów, wygnano stamtąd wszystkich wyznawców Chrystusa.

 

Szef włoskiego oddziału Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie Alessandro Monteduro (na zdjęciu poniżej pierwszy z lewej) mówi, że ta pomoc ma ogromne znaczenie, ponieważ na Równinę Niniwy wracają kolejni chrześcijanie. „Szacuje się, że do połowy stycznia br. powróciła już prawie połowa mieszkańców wygnanych przez islamistów. Wielka zasługa w tym działań podejmowanych przez nasze stowarzyszenie na rzecz odbudowy ich domów”.

Do tej pory udało się odbudować bądź naprawić 41 proc. z ponad 14 tys. domów zniszczonych przez islamskich fundamentalistów. „Te projekty realizowane dzięki wsparciu Papieża Franciszka są ważnym przesłaniem wzywającym chrześcijan do powrotu, a zarazem zachęcającym do budowania pokojowej przyszłości w regionie, gdzie niestety islamski fundamentalizm negatywnie odbił się na relacjach międzyreligijnych” - mówi Alessandro Monteduro.

 

Alessandro_monteduro6.jpg