Kazanie i migawki z Mszy św. na wyspie Selja

20190707_120901464_iOS (1).jpeg

CZEŚĆ I WDZIĘCZNOŚĆ: - Przyjechaliśmy do Selja, aby uczcić świętą Sunnivę i okazać jej wdzięczność. Jesteśmy tu, by wyrazić cześć, ale także po to by się uczyć - powiedział ks. Ole Martin Stamnestrø w swoim kazaniu podczas Mszy na Selja. Nawiązał do filozofa Sørena Kierkegaarda, który powiedział, że wiara „jest jak rzucenie się 70 000 sążni w dół”. Święta Sunniva i jej towarzysze właśnie to zrobili, gdy wsiedli do trzech łodzi i pozwolili, aby wiatr Ducha Świętego, prowadził ich tam, gdzie tylko chciał - od Irlandii po Selję.

 

 

 

Od ponad tysiąca lat - odkąd król Olaf Tryggvason „w roku łaski 996” znalazł ciało św. Sunnivy i relikwie po jej towarzyszach - pielgrzymi przybywają na Selję. Każdego roku 8 lipca Kościół katolicki w Norwegii czci swoich pierwszych świętych - ludzi z Selja.

 

 

Tekst i zdjęcia: Ragnhild Helena Aadland Høen Tłumaczenie: Marta Tomczyk-Maryon

stasunniva.blogspot.com/

 

 

Klasztor, sanktuarium i biskupstwo

Na początku XII wieku na wyspie Selja, niedaleko Stadt założono jeden z najstarszych klasztorów w Norwegii. Ten benedyktyński klasztor działał do czasów reformacji. Kiedy w roku 1068 Norwegia została podzielona na diecezje powstały trzy: Oslo, Nidaros i Selja. To dowód jak ważne było sanktuarium Selja.

Selja nadal jest wyjątkowym i świętym miejscem, które każdego roku odwiedzają tysiące ludzi.

Wielu, z tych którzy przybywa na świętą wyspę jako turyści, opuszcza ją jako pielgrzymi. Stąd nikt nie odchodzi nietknięty. Selja oddziałuje na ciebie, bez względu na to, czy przybyłeś tu jako wierzący, czy nie.

Katolicka pielgrzymka 8 lipca 2019 została zorganizowania przez ks. Ole Martina Stamnestrø, proboszcza parafii Matki Bożej w Ålesund. Uczestniczyli w niej zarówno katolicy, jak i protestanci.

 

 

Poniżej kazanie ks. Stamnestrø wygłoszone podczas tegorocznej pielgrzymki i Mszy na wyspie Selja:

 

Przyjechaliśmy na Selję, aby uczcić świętą Sunnivę i okazać jej wdzięczność. Jesteśmy tu, aby oddać cześć, ale także uczyć się. Święci są dla nas wzorami w wierze, a Bóg dał nam dobre wzory do naśladowania w świętej Sunnivie i jej towarzyszach. Czego mogą nas nauczyć o wierze? W jaki sposób mogą nas nauczyć, jak stać się lepszymi chrześcijanami?

Wiara jest nieco skomplikowanym słowem. Wiara ma różne etapy. Najniższym etapem wiary jest po prostu uznanie, że Bóg istnieje. Dla wielu ludzi już to jest bardzo trudne; ale ta najniższa forma wiary nie jest sama w sobie cnotą. W ten sposób nawet diabeł wierzy w Boga. W liście Jakuba czytamy: „Twierdzisz, że wierzysz w Boga? To dobrze, ale demony też tak wierzą i aż drżą ze strachu”

Nie wystarczy wierzyć, że Bóg istnieje. Wiarę należy podnieść na wyższy poziom. Następny etap wiary wiąże się z ruchem w relacji między Bogiem a nami. Ale ruch jest jednostronny na tym poziomie. Pozostajemy bierni, czekając, aż Bóg się poruszy. Wszyscy znamy tę formę wiary.

Wielu ludzi mówi: Jeśli Bóg istnieje, dlaczego nie może po prostu interweniować i rozwiązać wszystkich problemów na świecie? Jest to sformułowane jako oskarżenie przeciwko Bogu. Przypuszczalnie jest dla nas w porządku, że ludzie psują a zadaniem Boga jest naprawianie. Przypomina to zepsute dzieci, które tylko bałaganią, podczas gdy ich rodzice biegają za nimi i sprzątają. Wszyscy mamy pewną tendencję w tym kierunku. Większość naszych modlitw do Boga może być sformułowana jako modlitwy-prośby, poprzez które chcemy uzyskać coś od Boga. „Panie, daj mi bogactwo, szczęście i dobre zdrowie.” Nie ma nic złego w modlitwie wstawienniczej, gdy prosimy Boga o coś dobrego dla siebie lub innych. Ale wiara nie może pozostać na tym poziomie, na tym etapie.

Święta Sunniva i jej towarzysze uczą nas, że wiara wymaga czegoś więcej. Istnieje wyższy stopień wiary, w którym ruch między Bogiem a nami nie jest jednostronny. W wyznaniu wiary mówimy „Wierzę w Boga”. W tłumaczeniu norweskim (i w polskim - przyp. tłum.) nie zauważamy żadnego ruchu w tym wyrażeniu - „Wierzę w Boga” - ale w łacinie mówi się „credo in Deum”. Forma „in Deum” sugeruje ruch od nas do Boga.

Każdy, kto nazywa siebie wierzącym chrześcijaninem musi być gotowy na to, aby wykonać ruch. Musimy iść w kierunku Boga. Nie zrozumcie mnie źle: w relacjach między Bogiem a nami zawsze Bóg robi pierwszy krok. Podejmuje inicjatywę i daje nam dar wiary. Ale kiedy otrzymamy ten dar, nie możemy siedzieć spokojnie. Musimy odpowiedzieć. Musimy Go poznać. W ten sposób mówimy Bogu „tak”. Nasza odpowiedź, nasz ruch, są konieczne, ale one nas nie zbawią.

Protestancka parodia katolickiej wiary nie zgadza się. Nie zostaniemy zbawieni poprzez 50 procent łaski Bożej i 50 procent dobrych uczynków. Bóg robi wszystko. Musimy pozwolić mu to zrobić; współpracować z nim. Musimy ruszyć w Jego kierunku, dokładnie tak jak dziecko uciekające z płonącego domu, które spotyka wyciągnięte ramiona ojca.

Święta Sunniva i jej towarzysze wsiedli na trzy łodzie. Rzucili się 70 000 sążni w głąb, jakby powiedział Kierkegaard. W relacji między nami a Bogiem musi być ruch. Ten ruch musi być dwustronny. Ta dynamika nazywana jest uświęceniem. Bóg wzywa, a my  odpowiadamy. Nasza odpowiedź to ruch w jego kierunku.

Ten ruch jest tak naprawdę dziełem Boga. To On daje nam odwagę, by odpowiedzieć i działać. Pan ostrożnie popycha nas we właściwym kierunku, ale nie na tyle mocno, abyśmy nie mieli możliwości przeciwstawienia się, jeśli chcemy pójść swoją drogą.

Przyjechaliśmy tutaj do Selja, ponieważ chcemy iść drogami Pana. Ścieżkami, które zostały wydeptane dla nas przez przyjaciół Pana w przeszłości.

Wspomnienia świętej Sunnivy i jej towarzyszy mogą wydawać się odległe dla archeologów w ruinach. Ale dla nas, którzy jesteśmy w rodzinie św. Sunnivy i jej towarzyszy, wspomnienia są nieustannie obecne.

Dzisiaj jesteśmy tutaj ze św. Sunnivą. Czcimy Pana razem z nią dzisiaj. Tu i teraz siedzimy u jej stóp i uczymy się wiary, która pozwala nam rzucić się w troskliwe objęcia Ojca. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

 20190707_125545292_iOS.jpeg

ŚWIĘTY OLAV: W sercu świętej jaskini na wyspie Selja będziesz blisko obu świętych - patronów Norwegii: św. Sunnivy i św. Olafa. Snorre (Snorre Sturlason - islandzki historyk i poeta - przyp. tłum.) mówi, że kiedy św. Olaf podróżował z Anglii do chrześcijańskiej Norwegii, dotarł na wyspę. Św. Olaf ukląkł na modlitwie w jaskini w roku 1015. Ponad 900 lat później, w 1926 roku była tu Sigrid Undset.

 

O seljumannamessen

  • Msza św. na Selje jest sprawowana każdego roku 8 lipca ku pamięci pierwszych męczenników Norwegii: św. Sunnivy i ludzi z Selja.
  • To jedno z najstarszych norweskich świąt - wspomnień świętych. Dzień  ten był częścią chrześcijańskiego prawa - kodeksu, który św. Olaf przyjął na zgromadzeniu w Moster w 1024 roku. Święta Sunniva jest patronką Norwegii, a seljumannamesse jest obchodzona w całej Norwegii.
  • Święto jest wspomniane w najstarszych norweskich aktach prawnych: Gulatingsloven (od 1020), Frostatingsloven i Eidsivatingsloven.

 

Obejrzyj zdjęcia z tegorocznych uroczystości na wyspie Selja

20190708_111226534_iOS 3.jpeg

 20190708_102721966_iOS.jpeg

 20190708_110121266_iOS.jpeg

 

20190708_110429644_iOS.jpeg

 

20190708_111226534_iOS 2.jpeg

 

20190708_111619038_iOS.jpeg

 

20190708_112050365_iOS.jpeg

  

20190708_112443896_iOS.jpeg

 

20190708_121129295_iOS.jpeg

 

20190708_143655157_iOS.jpeg

 

 20190708_113110836_iOS.jpeg

 

Historię św. Sunnivy przeczytasz tutaj 

Tu znajdziesz artykuł o wyspie Selja i ubiegłorocznej Mszy 

Norweski film o św. Sunnivie i wyspie Selja zobaczysz tu 

Czytaj po norwesku