Największa parafia w Norwegii: poznaj katolików z Sogn og Fjordane

2AE66653-A6BE-4A0B-A38C-4E9BCB896772_1_201_a.jpeg

SOGN OG FJORDANE: Od 10 lat ksiądz mieszkający w Førde jest odpowiedzialny za całe dawne województwo Sogn og Fjordane, przez ostatnie dwa lata obowiązki te pełni o. Zygmunt Majcher OFM.

 

 

Gdy podróż z Førde do Bergen zajmuje około trzech godzin, dobrze mieć stałego księdza w Førde,  który w wielu miejscowościach w dawnym województwie Sogn og Fjordane odprawia Msze. - Nie ma różnicy między byciem księdzem tu lub w innych miejscach - mówi o. Zygmunt Majcher OFM. - Jednak tutaj trzeba dużo podróżować.

 

Tekst i zdjęcia: Kathrine Låver Tłumaczenie: Marta Tomczyk-Maryon

 

Parafia św. Pawła z siedzibą w Bergen rozciąga się na terenie całego województwa Vestland, a także rejonu, który wcześniej należał do gminy Hornindal. Parafia jest drugą w Norwegii - pod względem powierzchni i pierwszą - pod względem ilości zarejestrowanych członków Kościoła.

Krajobraz regionu Vestlandet zapewnia niezwykłe przeżycia związane z naturą: strome góry, lodowce, wybrzeże, wyspy, wydłużone fiordy i imponujące wodospady.  Ten sam region charakteryzuje się również dużymi odległościami między wiernymi w parafii. W  r. 2020 parafia św. Pawła miała największą liczbę zarejestrowanych członków w Kościele w Norwegii. Jednak katolicy mieszkają również poza granicami siedziby parafii, która mieści się w mieście Bergen. Od 10 lat w Førde mieszka na stałe duchowny, który jest odpowiedzialny za całe dawne województwo Sogn og Fjordane.

 

Siedem miejsc odprawiania Mszy

O. Zygmunt Majcher OFM przeniósł się do Førde w kwietniu 2019 roku, aby przejąć odpowiedzialność za obszar obejmujący aż siedem miejsc odprawiania Mszy.

– Jak minął twój czas jako kapłana w Sogn og Fjordane, o. Zygmuncie?

– Na początku ważne było dla mnie poznanie okolicy i zadań duszpasterskich. Musiałem odwiedzić i zaznajomić się zarówno z miejscami, gdzie odbywają się Msze, jak i z mieszkającymi tam ludźmi w całym Sogn og Fjordane. Potem trzeba było przyjrzeć się organizacji i trochę spraw przeorganizować, ponieważ od kilku miesięcy nie było tam księdza. Innymi słowy, było - i nadal jest - dużo do zrobienia - podkreśla o. Zygmunt.

– Czy posługa kapłańska tutaj w Vestlandet różni się od posługi w innych miejscach, w których ojciec był wcześniej? Jeśli tak, to dlaczego?Loen.png

– Nie ma różnicy między byciem księdzem tutaj a byciem księdzem gdzie indziej. Stajesz się i jesteś kapłanem od chwili wyświęcenia kapłańskiego. Ale każde miejsce jest wyjątkowe i stawia przed tobą wyzwania. Tutaj trzeba dużo podróżować do różnych miejsc, gdzie są sprawowane Msze św.

 

 

Budowanie społeczności

Poza Førde Msze są odprawiane w Eid, Sogndal, Florø, Vik, Loen i Årdal. W tych miejscach wynajmuje się odpowiednie lokale.

W Førde powstała osobna kaplica. Jest ona używana do sprawowania codziennych Mszy i aktywności, takich jak katecheza. Aby pomieścić wszystkich wiernych na niedzielnej Mszy św. wynajmuje się dom modlitwy (budynek kościelny od Førde Normisjon – przyp. tłum.)

– Co jest najlepsze w pracy kapłana w Sogn og Fjordane?

– Możliwość tworzenia wspólnoty kościelnej i podejmowanie własnych decyzji. Lubię pracować indywidualnie i tutaj mam okazję robić nowe rzeczy.

 

LOEN: Pierwsza Komunia św. w Loen z siostrami Matki Teresy z Bergen

 

– Co jest największym wyzwaniem?

– Największym wyzwaniem jest budowanie społeczności. Førde ma od 10 lat tylko jednego księdza katolickiego - rezydenta. Przede mną byli to ks. Dariusz Buras i ks. Marek Żur. Teraz przyszła moja kolej.

O. Zygmunt chciałby zgromadzić wiernych we własnym budynku kościelnym, aby wnieść więcej zaangażowania i lepszą ofertę dla mieszkańców Førde i okolic.

– Przed połączeniem z Hordaland województwo Vestland, Sogn og Fjordane było jedynym w Norwegii, w którym nie było ani jednego kościoła katolickiego. Katolicy potrzebują stałego miejsca do oddawania czci Bogu - mówi o. Zygmunt.

 

56E75147-DEBC-4388-9B69-0CE56334193E_1_201_a.jpeg

KAPLICA: Codzienne Msze odprawiane są w kaplicy przy Hafstadveien, jednak w niedziele potrzebne jest większe pomieszczenie.

 

Trzy godziny do Bergen

– Kim są katolicy tutaj w Vestlandet?

– Tutaj w Vestlandet katolicy to tacy sami ludzie, jak w innych miejscach. Pracują w służbie zdrowia, w szkołach, budownictwie czy w rolnictwie. Większość wiernych pochodzi z Polski, Słowacji i Litwy.

Jazda do Bergen z Førde zajmuje około trzech godziny - pod warunkiem jednak, że trafisz od razu na prom z Lavik do Oppedal.

– Czy uważa ojciec, że mieszkańcy Sogn og Fjordane mają poczucie przynależności do parafii?

– „Centrum” parafii jest dla nas Førde. Jesteśmy częścią parafii św. Pawła w Bergen, ale w praktyce wiernym nie robi to różnicy. Wszystkie sprawy rozwiązują lokalnie z „własnym” księdzem, który mieszka tutaj na miejscu.

O. Zygmunt mówi, że oprócz odprawiania Mszy, udziela również sakramentu spowiedzi przed Mszami, a od czasu do czasu w miejscach, gdzie odbywają się nabożeństwa prowadzi również katechezę dla dzieci i młodzieży.

– I oczywiście jest dużo spraw biurowych i rozmów z wiernymi.

 

Førstekommunion Førde.png

 PIERWSZA KOMUNIA ŚW.: Dzieci w Førde przyjęły Pierwszą Komunię świętą

 

– Jak wygląda zwykły dzień księdza?

– Rozpoczynam o godz. 7 od modlitwy porannej i czytania z brewiarza. Następnie jem śniadanie i wykonuję prace biurowe, przygotowuję katechezę, liturgię i kazania. Potem muszę zrobić obiad i ponownie czytam brewiarz i Biblię.  Od godz. 18 są nieszpory, adoracja i Msza. Jeśli zajdzie taka potrzeba, jadę do wiernych. Każdy dzień może być trochę inny.

– Ile osób przyjeżdża na Msze do Førde i innych miejsc?

– Przed pandemią na Mszach we Førde było około 100 osób. Teraz jest około 60. Zwykle na Mszę przychodzą nie tylko wierni z Førde. Są również przyjezdni z Høyanger, Skei, Bygstad i Sande. To dla nich najbliższe miejsce, gdzie są odprawiane Msze - mówi o. Zygmunt.

 

image004.png

ØVRE ÅRDAL: Również w Øvre Årdal dzieci otrzymały Pierwszą Komunię

 

Pandemia

Chociaż odnotowano zaledwie kilka przypadków zarażenia koronawirusem w Førde, to jednak rok 2021 musiał się rozpocząć odwołaniem Mszy, także w tym rejonie.

– Jak radzą sobie wierni w czasie pandemii?

– Na początku nie było łatwo. Wiele osób było przestraszonych tą szczególną sytuacją. Ale wraz z upływem czasu i wszystkimi informacjami stopniowo przyzwyczajamy się do tego bardziej.

– Jakie obostrzenia związane z koronawirusem musiał ojciec wprowadzić?

– Zastosowaliśmy wszystkie wymagane ograniczenia: dezynfekcję przed i po Mszach, rejestrację na każdą Mszę - dbamy również o zachowanie dystansu.

 

FFB6DA93-5872-4F88-8EB4-3DAC8C9B4808_1_201_a.jpeg

FRANCISZKANIN: O. Zygmunt wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Matki Bożej Anielskiej w r. 1984 w Krakowie

 

Franciszek z Asyżu

Zakon Franciszkanów (Ordo Fratrorum Minorum, w skrócie OFM) został założony przez Franciszka z Asyżu w 1209 roku i nosi jego imię. W średniowieczu franciszkanie mieli w Norwegii kilka klasztorów. Obecnie jest tu siedmiu braci franciszkanów, którzy należą do trzech różnych polskich prowincji. O. Zygmunt należy do prowincji Matki Bożej Anielskiej, mającej swoją siedzibę w Krakowie.

– Dlaczego chciał ojciec wstąpić do zakonu franciszkanów?

– To było trochę przypadkowe. W parafii, w której dorastałem byli franciszkanie od Matki Bożej w Krakowie. Tam uczęszczałem na Mszę św., byłem ministrantem, miałem okres próbny, zanim zostałem kapłanem - i w końcu zdecydowałem się wstąpić do zakonu.

– Przyjechał ojciec do Norwegii w 2008 roku. Jak do tego doszło i dlaczego chciał ojciec tu przyjechać?

– Pracowałem 12 lat na Ukrainie z ludźmi zarówno z Polski, jak i z Ukrainy. W 2006 roku przeniosłem się do klasztoru w Zakliczynie. Byłem tam kapelanem domu opieki. W 2007 r. (czasowo) zastąpiłem brata franciszkanina w katedrze św. Olafa w Oslo. Kiedy tam byłem, biskup Bernt I. Eidsvig zapytał mnie czy chciałbym zostać w Norwegii, w parafii w Stavanger. I tak od 15 marca 2008 r. rozpocząłem posługę w Stavanger z fantastycznym proboszczem - o. Rolfem Bowitzem.

– Czy ma ojciec kontakt z innymi franciszkanami w Norwegii?

– Mam kontakt ze współbratem ze Stavanger o. Elizeuszem Górskim. Kiedy pracowałem w Drammen, miałem też kontakt z moimi braćmi z Larvik.

– Co jest najlepsze w byciu księdzem?

– Bycie blisko Boga i blisko ludzi.

– Co by ojciec powiedział tym, którzy mieliby ochotę odwiedzić Førde?

– Polecam przyjechać do Førde w czerwcu lub lipcu. W tym czasie przyroda jest tu piękna. Przypominam jednak wszystkim odwiedzającym o zabraniu dobrej odzieży przeciwdeszczowej. Dużo tu pada - mówi o. Zygmunt i szeroko się uśmiecha.

 

FAKTY O PARAFII ŚW. PAWŁA:

  • Druga najstarsza norweska parafia, założona w 1870 roku.24BD50B6-F9C9-40E3-9928-6A9DEC3F2A25_1_201_a.jpeg
  • Budowę kościoła św. Pawła rozpoczęto w 1865 roku. Konsekrowano go w uroczystość Pawła Apostoła w 1876 roku.
  • Architektem był hrabia Edorda Arborio Mella z Vercelli we Włoszech.  Pierwszym proboszczem został Johan Daniel Stub, powołany w 1870 r. Założył on szkołę św. Pawła.
  • Biskup Fallize założył Kongregację św. Franciszka Ksawerego w 1901 roku. Prowadzili oni zarówno szpital, jak i szkołę.
  • W 1953 roku Marias Minde została zakupiona jako dom sióstr i dla rekonwalescentów z obszernym kościołem Najświętszej Maryi Panny. Kościół konsekrowano w 1959 roku.
  • Obecnie w zgromadzeniu mieszkają Kanonicy regularni św. Augustyna, siostry św. Franciszka Ksawerego, Siostry Świętego Krzyża (Nha Trang) i Misjonarki Miłości (siostry „od Matki Teresy”, Missionaries of Charity) .
  • Parafia obejmuje prawie całe województwo Vestland, a także gminę Hornindal w województwie Møre og Romsdal.

 

Czytaj po norwesku