„Przypowieść o synu marnotrawnym mówi o podziałach i starciach, agresji i konfliktach, ale także o pragnieniu Boga, aby wszystkie Jego dzieci miały udział w Jego radości, aby nikt nie żył w warunkach nieludzkich”- powiedział papież podczas Mszy św. w Rabacie. Zdjęcie: REUTERS
Hasłem papieskiej pielgrzymki do Maroka były słowa „Sługa nadziei”. Głównymi celami tej podróży były dialog z islamem, solidarność z migrantami oraz umocnienie wspólnoty chrześcijańskiej w tym kraju.
Odwaga spotkania
Podczas ceremonii powitalnej papież Franciszek nawiązał m.in. do osiemsetnej rocznicy spotkania św. Franciszka z Asyżu z sułtanem al-Malikiem al-Kamilem i podkreślił, że odwaga spotkania i wyciągniętej ręki jest drogą pokoju i zgody dla ludzkości tam, gdzie ekstremizm i nienawiść są czynnikami podziału i zniszczenia. Zachęcił też do połączenia wysiłków na rzecz budowy świata bardziej solidarnego, bardziej zaangażowanego w uczciwy, odważny i niezbędny trud dialogu szanującego bogactwa i specyfikę każdego narodu i każdej osoby.
„Fanatyzmowi i fundamentalizmowi trzeba bowiem koniecznie przeciwstawić solidarność wszystkich wierzących, mając za bezcenne punkty odniesienia dla naszego działania wartości dla nas wspólne” – apelował Ojciec Święty.
Król Mohamed VI powiedział natomiast, że wspólnym mianownikiem wszystkich terrorystów nie jest religia, lecz przeciwnie - jej nieznajomość. Religia nie może stanowić alibi dla ignorantów, dla niewiedzy i nietolerancji. Monarcha podkreślił także konieczność jasnego określenia zagadnień będących wyzwaniami w naszych czasach.
W Maroku religią dominującą jest islam, wyznaje go 98 procent obywateli. Chrześcijanie stanowią 1,2 procent, w tym katolicy - 0,13 procent, protestanci – 0,05 procent. Prawosławie wyznaje 0,02 procent mieszkańców.
(dane z toku 2010)
Apel o poszanowanie Jerozolimy
Podczas wizyty w Pałacu Królewskim papież Franciszek i Mohamed VI podpisali wspólny apel o poszanowanie Jerozolimy jako miasta świętego trzech religii monoteistycznych i miasta spotkania. Głosi on, że obaj przywódcy, “uznając wyjątkowy i święty charakter Jerozolimy/Al-Quds Aszarif i głęboko zatroskani o jej znaczenie duchowe oraz szczególne powołanie jako miasta pokoju”, wspólnie uważają za ważne “zachowanie tego Świętego Miasta jako wspólnego dziedzictwa ludzkości, a zwłaszcza dla wyznawców trzech religii monoteistycznych, jako miejsca spotkania i symbolu pokojowego współistnienia, gdzie można pielęgnować wzajemny szacunek i dialog”. Dlatego trzeba chronić i wspierać szczególny wieloreligijny charakter, wymiar duchowy i szczególna tożsamość kulturową Jerozolimy”.
Ważnym punktem papieskiej wizyty było podpisanie przez papieża Franciszka i króla Mohammeda VI apelu o poszanowanie Jerozolimy. Zdjęcie: REUTERS
Cierpienie migrantów
Podczas spotkania z migrantami, które odbyło się w ośrodku Caritas w Rabacie papież wygłosił przemówienie, w którym powiedział m.in., że nit nie powinien być obojętny na cierpienie migrantów. „Nie jesteście na marginesie, lecz jesteście w centrum serca Kościoła” – powiedział Franciszek i wskazał na aktualność programu obdarzania migrantów godnością, opartego na czterech słowach: przyjmowaniu, ochronie, promowaniu i integracji.
Spotkanie w ośrodku Caritas w Rabacie, 29 marca 2019. Zdjęcie: REUTERS
Spotkanie z osobami konsekrowanymi
W Rabacie papież spotkał się również z kapłanami, osobami konsekrowanymi oraz członkami miejscowej Ekumenicznej Rady Kościołów. Franciszek w serdeczny sposób przywitał się z 95-letnim bratem Jean-Pierre Schumacherem, ostatnim trapistą z Tibhirine w Algerii, który przeżył zamach na klasztor przed 23 laty.
Podczas swojego przemówienia Franciszek przypomniał, że bycie chrześcijaninem to spotkanie z osobą Jezusa, świadomość, że nam przebaczono a także wypełnianie przykazania miłości. Wskazał, że trzeba je prowadzić „z żarliwą i bezinteresowną miłością, bez wyrachowania i bez ograniczeń, w poszanowaniu wolności osoby”. W tym kontekście mówca przywołał spotkanie św. Franciszka z Asyżu z sułtanem Abdel al-Malikiem przed 800 laty a także postać błogosławionego Karola de Foucault, który chciał być „bratem powszechnym”. “Gdy Kościół, wierny misji otrzymanej od Pana, nawiązuje dialog ze światem i przybiera postać słowa, to uczestniczy w nadejściu braterstwa, które ma swoje głębokie źródło nie w nas, ale w Ojcostwie Boga” - stwierdził Ojciec Święty.
Na zakończenie pielgrzymki w Maroku papież odprawił Mszę św. w Kompleksie Sportowym im. Księcia Mulaya Abdallaha w Rabacie. Przybyło na nią 10 tysięcy katolików. Papieska homilia nawiązywała do przypowieści o synu marnotrawnym. Ojciec Święty podkreślił, że mówi ona o radości z powodu odnalezienia się syna, z drugiej zaś ukazuje pewne poczucie zdrady i oburzenia drugiego syna z faktu, że powrót jego marnotrawnego brata obchodzony był tak uroczyście. Rodzi się więc pytanie o to, kto ma prawo, by przebywać pośród nas, by zająć miejsce przy naszym stole i na naszych zgromadzeniach, w naszych niepokojach i obowiązkach, na naszych placach i w miastach? - zauważył papież.
Papież wskazał, że przypowieść ta mówi między innymi o podziałach i starciach, agresji i konfliktach, ale także o pragnieniu Boga, aby wszystkie Jego dzieci miały udział w Jego radości, aby nikt nie żył w warunkach nieludzkich. Jego serce pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.